Beata Biały - Męskie gadanie
MĘSKI PUNKT WIDZENIA
Żaden ze mnie genetyk, ani biolog, ale podpisuję się pod Jungowską teorią jakoby każdy z nas posiadał animę i animus, czyli żeńskie i męskie pierwiastki, a ignorowanie jednych, bądź drugich prowadziło do psychicznej nierównowagi.
Na proces kształtowania nas na różnych płaszczyznach ma wpływ oczywiście także środowisko, w jakim dorastamy, możliwość spełniania potrzeb, relacje, sposób wychowania i wiele innych czynników. W wyniku miliardów kombinacji może się zatem zdarzyć, że powstanie ktoś, kto ukształtuje się po jakimś czasie jako silna, niezależna kobieta, z przerostem animusu nad animą. I to raczej rzadko dziwi. To kobieta sukcesu. Natomiast facet, obdarzony wrażliwością tak wielką, że rozsypuje się powoli wewnątrz, bombardowany bodźcami zewnętrznymi, facet wypalony zawodowo, więc być może narzekający w bezsilności, facet mający dłużej i częściej niż chwilę, chwilę słabości, być może toczący wewnętrzną walkę z depresją powinien ubrać skorupę i najlepiej nie zdradzać się z tym za bardzo. Nie są to przecież cechy typowo męskie, prawda? Te, które społeczeństwo chce oglądać. Facet ma być twardy, ma wyjść z jaskini, ubić mamuta, przytaszczyć go za kły z powrotem, nakarmić i ogrzać rodzinę. Po prostu. Nie może mieć innych celów. Nie może mieć żadnych potrzeb. Mężczyźni, którzy tłumią emocje, wg wspomnianego wyżej Junga zaniedbują swoją „anime”, a to prowadzi do wewnętrznego rozdarcia.
Beata Biały chce, abyśmy zrozumieli, że wyrażanie emocji nie jest oznaką słabości, ale odwagi by być autentycznym, by stanąć twarzą w twarz z własnymi lękami, bólem i radością, dlatego pod "egidą" rebisowego Męskiego Gadania zebrała szesnastu męskich reprezentantów, żeby porozmawiać właśnie „o emocjach, męskości, kobietach, ojcostwie, przyjaźni, depresji, nałogach i wszystkim tym, o czym rozmawiają (i nie rozmawiają) mężczyźni”. Książka to kalejdoskop tematów. Spojrzenie na mężczyznę okiem człowieka młodego, starego, z lepszym i gorszym startem w życiu, sportowca, dziennikarza, aktora, piosenkarza, kucharza, celebrytę, pisarza. Żyjemy w podłych czasach, w których zdecydowanie łatwiej mówić w towarzystwie o pornografii i masturbacji niż o tym, że korzystamy (bądź wahamy się przed tym) z usług psychoterapeutów. Każdy rozdział mógłby mieć tu grubość całej tej pozycji i ja bardzo chętnie bym to wszystko przeczytał. Beata Biały ujęła jednak istotę w każdym z tych kilkunastu rozdziałów. Panowie mówią tu o ważnych sprawach, które w dalszym ciągu kryją się za grubym płaszczem tabu.
Które momenty Vito Bambino chciałby zamknąć w słoiku?
Jak wpisuje się w twierdzenie Seneki o tym, że „gniew jest pełen pasji, ale i szaleństwa”, Mariusz Bonaszewski?
Po co jest lęk przed śmiercią wg, Igora Brejdyganta?
Jak często Michał Czernecki się obraża?
Co doprowadza Mateusza Damięckiego do wybuchu złości?
Jak Robert Gonera oswaja smutek?
Jak Krzysztof Hołowczyc transformuje strach w pewność siebie?
Jakim ojcem jest Piotr Jacoń? Jak bardzo kobiecy jest Robert Makłowicz?
Jak zmierzch życia przeżywa Daniel Olbrychski?
Jak zmierzyć bliskość w relacjach wg Cezarego Pazury?
Za co podziwia siebie Mikołaj Roznerski i czy zawsze tak było?
Jak poczucie niższości ustępowało miejsca poczuciu wyższości w życiu Tomasza Schuchardta?
Co stracił przez wstyd Piotr Stramowski?
Jak pokora ratowała życie Maciejowi Worochowi?
Które filmy wzruszają Krzysztofa Zalewskiego?
To oczywiście jedynie mała porcja całości, bowiem owa całość wywiadów jest znacznie bogatsza i mocno ociera się o biografie. Na ostatnich stronach dr Robert Kowalczyk zdradza nam co nieco na temat męskich emocji od strony zawodowej. I to jest pigułkowa dawka rozległej wiedzy.
Rzadko kiedy zdarza się tak, żeby cała książka wywołała u mnie zachwyt. Zazwyczaj, jeżeli fabuła jest porządku to rozdziały za długie, więc zasypiam. Jeżeli czytam książkę biograficzną to zawsze znajdzie się jakiś fragment życia, który jest mniej ciekawy niż reszta. Pozycja Beaty Biały zachwyciła mnie w całości być może dlatego, że utożsamiam się po części z każdym zaproszonym do wywiadu mężczyzną. Tematy przez nich poruszane nie dotykają jedynie męskiej części sfery show-biznesu, ale także tą zupełnie poza, której nikt nie zna i być może nigdy nie pozna. Książka rzuca światło na sylwetki tych szesnastu postaci i bez względu na to ile w tym, co mówili panowie jest prawdy, nie spojrzę już na nich tak samo po drugiej stronie telewizora.
Podsumuję cytatem, który mimo, że umieszczony w książce w odniesieniu do mężczyzn, tak naprawdę powinien stanowić motto dla wszystkich ludzi.
„Bycie sobą w świecie, który nieustannie stara się uczynić z ciebie coś innego, jest największym osiągnięciem” – Ralph Waldo Emerson
AUTOR: BEATA BIAŁY
TYTUŁ: Męskie gadanie
GATUNEK: Biografia/Pamiętnik
DATA WYDANIA: 26.11.2024r
LICZBA STRON: 320
WYDAWNICTWO: Rebis
ISBN: 9788383382531
OCENA: 🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟★★ (8/10)
PoważnieNiepoważny