"Under your spell" Laura Wood

Od czasu do czasu lubię przeczytać lekki romans, który zapewni mi odrobinę uśmiechu i może nieco przewidywalną historię. Z taką myślą sięgnęłam po Under your spell Laury Wood, niedawną premierę od Wydawnictwa Albatros i się nie zawiodłam. Zapraszam na kilka słów o tej sympatycznej książce.



Wydawać by się mogło, że życie Clemmie Monroe, głównej bohaterki Under your spell, to katastrofa – właśnie rozstała się chłopakiem, który, jak się okazało, ją zdradzał, a na dodatek wkrótce straci pracę i mieszkanie. Na pomoc przychodzą jej jednak jej siostry, które wpadają na pomysł, żeby odprawić szczególny rytuał magiczny z czasów nastoletnich – zaklęcie na rozstanie – który okazuje się początkiem niesamowitej przygody. Clemmie spotyka przystojniaka, z którym zalicza przygodę na jedną noc, a na dodatek dostaje pracę, która dla wielu byłaby spełnieniem marzeń: ma na sześć tygodni zamieszkać na odludziu ze słynnym gwiazdorem, rockmenem Theo Eliottem i pilnować, żeby w końcu przygotował materiał na nową płytę. Co może pójść nie tak?

Zapewne już po opisie możecie się domyślić, dokąd zmierza ta historia i… się nie pomylicie, choć autorka zadbała, żeby po drodze do wielkiego finału pojawiło się trochę humoru, cała masa uroku i szczypta magii (w końcu tytuł zobowiązuje!) i kilka drobnych zaskoczeń, ale też postanowiła wpleść w tle nieco poważniejsze tematy, jak brak prywatności, z powodu którego cierpią znane osoby, czy lęki, które mogą sparaliżować całe życie. Mimo przewidywalności, całą tę powieść czyta się z uśmiechem, choć czasem zaprawionym współczuciem dla trudności dotykających bohaterów, a towarzysząca tej historii muzyka tylko dodaje jej specyficznego uroku.

Zarówno Clemmie, jak i Theo, to postacie typowe dla powieści obyczajowych i romansowych. Ona jest nieogarnięta i nieco głupiutka, a przy tym pełna lęku przed zmianami i mająca trudne relacje z ojcem. On to gwiazdor, który ma problem z napisaniem piosenek na nową płytę, czuje się też przytłoczony negatywnymi skutkami popularności. Autorka wyjątkowo zręcznie i życiowo zbudowała chemię między tymi bohaterami, umożliwiając im, nie tylko poznanie się w czasie tego wspólnego pobytu w odludnym miejscu, ale też odkrycie samych siebie.

Głównym bohaterom towarzyszy kilka postaci pobocznych, wśród których na pierwszy plan wychodzą Serena i Lil, siostry Clemmie. Całą trójkę łączy szczególna więź, bowiem już okoliczności ich narodzin były nietypowe, a to, w jakim środowisku się wychowały spowodowało, że są właściwie nierozłączne. Podoba mi się sposób, w jaki autorka opisała tę siostrzaną relację, w której widać miłość, ale i przyjaźń między całą trójką, to, jak się wspierają i sobie pomagają, nawet jeśli są tak różne i nie zawsze się zgadzają. 

Under your spell to lektura idealna na lato – lekka, bezpretensjonalna, pełna uroku i specyficznego humoru, dynamiczna, a nawet, choć w większości dość przewidywalna, to serwująca czytelnikowi też kilka zaskoczeń. To powieść, która wciąga i wzbudza emocje, przez co naprawdę trudno się od niej oderwać i to tak, że mimo jej sporej objętości, udało mi się przeczytać ją w dwa dni. Ta powieść to świetny materiał na sympatyczną komedię romantyczną, w której znaczącą rolę gra muzyka. Polecam, na urlop, wakacje, czy długie letnie wieczory! 

Tytuł: Under your spell
Autor: Laura Wood
Tłumaczenie: Małgorzata Stefaniuk
Data wydania: 2025-06-04
Wydawca: Wydawnictwo Albatros
Liczba stron: 447
ISBN: 978-83-8361-524-0

Autorka recenzji: Aga K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz