Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kwietniowe deszcze. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kwietniowe deszcze. Pokaż wszystkie posty
Izabela Skrzypiec-Dagnan - Kwietniowe deszcze, słońce sierpniowe

Izabela Skrzypiec-Dagnan - Kwietniowe deszcze, słońce sierpniowe

 

Promienie słońca, letni powiew wiatru, który delikatnie muska waszą skórę, leżak gdzieś na drugim końcu świata, gdzie nie istnieją żadne telefony, facebook, insta, czy inne media społecznościowe, które wielu ludziom pozwalają podnieść niskie poczucie własnej wartości. Tak właśnie zapowiada się najnowsza powieść Izabeli Skrzypiec- Dagnan. Tina Wagner, główna bohaterka, z którą czytelnik spędza wiosnę oraz lato(tytułowe „Kwietniowe deszcze, słońce sierpniowe”). Dziewczyna po śmierci ciotki (która przez całe życie była gwiazdą teatralną Londynu), udaje się do jej domu, w samym centrum polskich gór- Beskidach. Kiedy Tina dowiaduje się, że została adoptowana przez swoich rodziców, jest to idealna sytuacja, by wyprowadzić się na jakiś czas z rodzinnego Gdańska i złapać oddech. Magiczna siła, która wręcz ciągnie naszą bohaterkę do tego miejsca , którego nie zna, jednak przeczucie, że to powinna tam jechać jest silniejsze. Jednak to co zastaje po przyjeździe mocno ją rozczaruje. Nowoczesna willa, o której marzy Tina okazuje się maleńką chatką. Śmierć w rodzinie Walentyny, skupia dziewczynę na odnalezieniu siebie, być może swojego miejsca na ziemi, wszak nie tak dawno rozstała się z Bartkiem, tuz przed ich wielkim ślubem. On wolał wyjechać dla pracy, ona liczyła na miłość. Mimo tego Tina zostaje początkowo miesiąc, dwa i kolejne…. Czy miejsce to okaże się tzw. „miejscem na ziemi każdego z nas?”Być może Tina odnajdzie odpowiedzi, na własne „ja”. Autorka oferuję nam wiosnę oraz lato w przepięknych opisach, dzięki czemu możemy poczuć się jakbyśmy tam byli. Wyobrazić sobie zapach świeżo zerwanych jabłek, odcień słoneczników, dotyk polnych kwiatów, szum lasu i wody… Wydawać mogłoby się, że jest to lekka historia, jednak z dużą ilością odpowiedzi na tematy związków, śmierci, miłości, czy poczucia własnego „być”. „Kwietniowe deszcze, słońce sierpniowe” Izabeli Skrzypiec Dagnan, to historia prawdziwego życia, realny kawał życia, gdzie człowiek raz płacze ze szczęścia, raz z bólu i smutku, aby na końcu poczuć swego rodzaju oczyszczenie, lekkość. Serdecznie zachęcam do przeczytania, a Wydawnictwu Zysk i S-ka dziękuję za możliwość przeczytania i zrecenzowania.

 Zrecenzowała: Katarzyna Załuska

Tytuł: Kwietniowe deszcze, słońce sierpniowe

Autor: Izabela Skrzypiec-Dagnan

Data wydania: 2021-05-19

Liczba stron: 380

Wydawca: Zysk i S-ka

ISBN: 9788382022322  

Izabela Skrzypiec-Dagnan - Kwietniowe deszcze, słońce sierpniowe


Książka Izabeli Skrzypiec-Dagnan rozpoczyna się jak rasowy kryminał - od tajemniczej śmierci. Motocyklista zginął wjeżdżając do jeziora. Wypadek? Celowe działanie? Samobójstwo? Główna bohaterka rozpoznaje zdjęcie denata zamieszczone w internetowym newsie...

 

A kimże jest ta trzydziestoletnia kobieta? Zagubioną duszą, która po śmierci przyszywanej cioci, Janki, postanawia przejechać całą Polskę i pobyć trochę w jej wiejskim domu. Ciocia nie odzywała się od trzech lat. Rodzina nie wiedziała, że mieszkała w górach. Pobyt, który miał być tylko dwutygodniową przygodą, przeciąga się i Tina spędza na wsi czas od „kwietniowych deszczy, po słońce sierpniowe”, czyli całe wakacje. Pracuje zdalnie, więc może sobie na to pozwolić. A w wolnych chwilach sadzi zioła i warzywa, spaceruje, poznaje mentalność mieszkańców.

 

Nie dajcie się zwieść. Z wspomnianym powyżej kryminałem książka ma niewiele wspólnego, choć tajemnic nie zabraknie, więc żyłka tropiciela u czytelnika powinna zostać zaspokojona. Akcja jednak płynie niespiesznie, mnóstwo jest rozbudowanych opisów przyrody. Napisanych pięknie, bajecznie. Niemal czujemy zapachy lasu, ziół, wsi, kawy.

 

Cała powieść jest niezwykle melancholijna, pełna wspomnień. Refleksyjna i nieco metafizyczna. Główna bohaterka zafundowała sobie duchową podróż, takie osobiste rekolekcje, w których uczestniczymy. A w glanach i z różowymi włosami średnio pasuje do beskidzkiej wsi.

 

Autorka pisze niezwykle obrazowo, trzeba podczas czytania się mocno skoncentrować, aby nie uronić ani słowa z opisów tajemniczości, magii miejsca. Jest to więc lektura wymagająca. Skupienie jest konieczne.

 

Ta wiejska mentalność odkrywana przez mieszczuszkę z Gdańska, ten spokój i powolne tempo życia przywodzi na myśl Rozlewisko Kalicińskiej. Choć u Skrzypiec-Dagnan mamy nie tylko slow life, ale także mnóstwo tajemnic i nawiedzony młyn.

 

„Kwietniowe deszcze, słońce sierpniowe” trzeba czytać powoli, smakując ją niczym dobre wino. Dzięki autorce odczuwamy więź z Tiną. Odkrywanie wspólnie przeszłości, zachwyt nad przyrodą , sprawiają niezwykłą czytelniczą przyjemność.

 

Tę powieść najlepiej opisuje przymiotnik „zjawiskowa”. Jeśli macie możliwość, zapewnijcie sobie komfort czytania i dajcie się ponieść tej magicznej historii. Takie letnie mini wakacje od codzienności. Na pewno nie będziecie żałować.

 Zrecenzowała: Maria Piękoś

 

Tytuł: Kwietniowe deszcze, słońce sierpniowe

Autor: Izabela Skrzypiec-Dagnan

Data wydania: 2021-05-19

Liczba stron: 380

Wydawca: Zysk i S-ka

ISBN: 9788382022322