Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Katarzyna Enerlich. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Katarzyna Enerlich. Pokaż wszystkie posty

Katarzyna Enerlich - Dom na Wygonie


„Dom na Wygonie” to trzeci już tom serii o Akuszerce. W tej części jest już babcią, a wkrótce zostanie prababcią. To wielopokoleniowa saga o losach kobiet, którym przyszło żyć w trudnych czasach. Choć, czy którekolwiek są łatwe?

 

W tym tomie Stasia spotyka się z dawną przyjaciółką, która przyjeżdża w odwiedziny z Niemiec, Krystyną. W podróży towarzyszy jej nastoletni wnuk, Kurt. Młodzieniec zainteresuje się rówieśnicą, Nadzieją. Efektem tej wakacyjnej znajomosci jest ciąża Nadzi. Tyle że Kurt ma w Niemczech narzeczoną. Goście szybko wyjeżdżają, a chłopak nie wiedząc, że zostanie ojcem, równie szybko zapomina o polskiej „przygodzie”. Czy mu powiedzieć i zachwiać całym, uporządkowanym życiem Kurta? Co postanowi Nadzia? Wszak to do niej powinna należeć decyzja… Czy jej matka, Marianna odnajdzie dojrzałą miłość u boku Tadeusza?

 

Katarzyna Enerlich ma niebywały dar pisania o sprawach skomplikowanych w prosty, swojski sposób. Czytając „Dom na Wygonie” towarzyszą nam podobne uczucia do oglądania „Stulecia Winnych”. Wielopokoleniowa historia, w tle wojna, przesiedlenia, budowanie się komunizmu.

Akcja dzieje się w latach 1973-1981 i autorka ukazuje codzienne życie mieszkanek Mrągowa, z jego szarością i zwyczajnością w obliczu politycznych i ustrojowych przemian.

 

W powieści nie brak romantyzmu. Trochę naiwnego, którego uosobieniem jest Marianna:

 

„Uśmiechnęła się i poczuła, że to jest właśnie szczęście. Spotkać kogoś, przed kim nie musisz tłumaczyć się ze swojej duszy”.

 

Dla równowagi jej córka i matka przedstawiają o wiele bardziej pragmatyczne podejście do życia.

 

Cała opowieść to także obraz tamtych lat, minionej epoki. W kinach „Poszukiwany, poszukiwana”, w telewizji Edyta Wojtczak, a za rogiem zakład zajmujący się repasacją pończoch (młodsi niech sobie wygooglują, co to za zajęcie), w tle zaś recital Ireny Santor.

 

Enerlich odrobiła lekcje, nie tylko pod względem klimatu książki, ale także wplatając w opisaną historię ziarnko prawdy. Co tusz w przypisach znajdziemy informację, że dana cecha lub wydarzenie zaczerpnięto z tych rzeczywistych. Coś tam autorka dodała, coś przeinaczyła i wyszła z tego bardzo wciągająca powieść. Dodam, że miałam ją czytać na raty, ale po kilkudziesięciu stronach wsiąkłam. Nie odłożyłam do ostatniej kartki.

 

Poza wszystkim, znajdziemy w lekturze przepisy na ziołowe specjały (Marianna prowadzi sklep zielarski, a autorka wspomina również znanego z ziołolecznictwa ojca Klimuszkę) oraz regionalne, mazurskie smakołyki.

 

Słowem „Dom na Wygonie” można chłonąc wszystkimi zmysłami. Autorka zapowiedziała kolejną cześć, warto więc uzbroić się w cierpliwość, bo jest na co czekać.

 Maria Piękoś

 

Tytuł: Dom na Wygonie

Autor: Katarzyna Enerlich

Data wydania: 2021-07-28

Liczba stron: 390

Wydawca: MG

ISBN: 9788377797303

"Ziele Marianny" Katarzyna Enerlich

"Ziele Marianny" Katarzyna Enerlich

Ziele Marianny to kontynuacja powieści Akuszerka z Sensburga Katarzyny Enerlich. W tej opowieści spotykamy ponownie znaną nam Stasię, akuszerkę i pielęgniarkę oraz Galinę, zielarkę z klasztoru staroobrzędowców. Poznajemy dalsze ich losy, widzimy jak zmieniają się Mazury w czasie wojny i po niej, a także, a może przede wszystkim, poznajemy bliżej Mariannę, córkę Stasi, która dorasta i wchodzi w świat.

Akcja tej powieści rozgrywa się w czasie II wojny światowej, a także kilkanaście lat po niej na Mazurach, w okolicach Sensburga, a więc dzisiejszego Mrągowa. Autorka wplata w swoją opowieść prawdziwe fakty historyczne związane z odradzaniem się tego miasta po wojnie, cytuje nawet pamiętniki powojennego burmistrza tego miasta. Bardzo ciekawie opisuje też tło społeczne, a więc problemy i zagadnienia związane z wielokulturowością tamtych terenów. Dodatkowo, gdzieś tam w tle całej powieści pojawiają się ciekawostki związane z ziołami, tak jak w pierwszej książce, chociaż tu nieco mniej nachalnie, trochę bardziej naturalnie. Mimo to, podobnie jak przy lekturze "Akuszerki z Sensburga", mam wrażenie, że książka ta powstała głównie po to, żeby autorka mogła się podzielić swoją wiedzą na różne tematy, a niekoniecznie w celu opowiedzenia jakiejś ciekawej i nowej historii.

W powieści mamy poznać bliżej Mariannę, córkę Stasi, jednak okazuje się, że nie tak blisko, żeby się utożsamiać z tą postacią. Powiedziałabym, że autorka nie daje nam za dużo możliwości głębszego wniknięcia w tę bohaterkę, mało bowiem wiemy o jej charakterze, a jeszcze mniej o przeżyciach wewnętrznych. Widzimy ją z perspektywy innych osób, poznajemy, ale jakby z oddali, nie ma ona tu swojego głosu. Podobnie zresztą jest w przypadku innych bohaterów, którzy są niby blisko, ale tak naprawdę daleko od czytelnika. Wydaje mi się, że brakuje w tej książce takiego solidnego opisania charakterów postaci, wspomnianego wyżej zagłębienia się w ich osobowości, odmalowania co tak naprawdę im w duszach gra.

Ponieważ akcja tej książki nie jest zbyt wartka, raczej dość urywana, fragmentaryczna, brak trochę spójności i ciągłości całej opowieści. Powoduje to, że momentami trudno się w nią wciągnąć, to nie jest bowiem powieść z tych, które porywają i nie pozwalają się oderwać, a raczej spokojna, mało dynamiczna historia. Język jakim napisana, jest prosty i lekki, a cały styl narracji solidny, całkiem naturalny i nieskomplikowany, a zarazem dość barwny. To największe zalety tej książki obok ciekawego tła, przyćmiewają one wspomniane wyżej niedociągnięcia i powodują, że czyta się ją z przyjemnością. Podoba mi się też to, że w tej książce nie ma przesadnego dramatyzmu, że mimo iż rozgrywa się w trudnych czasach, a jej bohaterowie nie mają lekkiego życia, to czytelnik nie czuje przytłoczenia tragediami i dramatami.

Ziele Marianny to kawałek całkiem dobrej literatury obyczajowej, z bardzo ciekawie opisanym tłem historyczno-społecznym i barwnym, ładnie odmalowanym, nietypowym miejscem akcji. Książka ta ma swoje niedoskonałości, takie jak: nieco zbyt małe zagłębienie w charaktery postaci i dość urywana, powierzchowna akcja, ale obrazowo opisane miejsce, w którym cała opowieść się rozgrywa, ciekawostki historyczne i ładny język powodują, że czytanie jej jest dość sympatyczne. To powieść z którą można ciekawie spędzić czas, choć nie zostanie na dłużej z czytelnikiem.

Tytuł: Ziele Marianny
Autor: Katarzyna Enerlich
Cykl: "Akuszerka z Sensburga", tom 2
Data wydania: 2020-07-01
Wydawca: Wydawnictwo MG
Liczba stron: 300
ISBN: 978-83-7779-623-8

Autorka recenzji: Aga K.