Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jojo Moyes. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Jojo Moyes. Pokaż wszystkie posty
Między końcem a początkiem - Jojo Moyes

Między końcem a początkiem - Jojo Moyes

 


Najnowsza książka Moyes to przede wszystkim opowieść o rodzinie, więzach, miłości... ale nie tylko tej romantycznej.


Główna bohaterka, Lily napisała bestseller - poradnik małżeński. Akurat gdy został wydany, odszedł od niej mąż. Kiepsko, prawda? Jednak sytuacja zapewniła jej swoistą reklamę i wspomogła promocję. Teraz staje przed wyzwaniem stworzenia nowej książki o randkowaniu... tyle, że wychowując dwie córki, z pomocą opiekuńczego ojczyma trochę 'wypadła z obiegu'. Czy zdobyć nowe doświadczenia pomoże jej misiowaty ogrodnik? A może zapracowany wdowiec poznany pod szkołą?


Powieść mimo swej objętości - ponad pięćset stron - da się przeczytać za jednym zamachem. Jestem tego żywym przykładem. I nie chodzi nawet o wartką akcję (spokojnie, nie ma dłużyzn), ale atmosferę, jaką autorka stworzyła. Ta nieokiełznana, patchworkowa rodzina jest dzięki swym licznym wadom po prostu urocza. Taka ludzka. I choć pojawiają się problemy (bo gdzie ich nie ma), bohaterowie mają twarde kręgosłupy moralne, a raczej zwyczajnie się o siebie troszczą. Każdy na swój unikalny sposób.


W czytaniu nie przeszkadza też, że fabuła jest dość przewidywalna, momentami wręcz oczywista (ale jeszcze możecie się pod koniec zaskoczyć). Miło, że pojawił się polski akcent - choć maleńki: Polacy pomagają bohaterom w transporcie przy przeprowadzkach.


Lwią część fabuły poznajemy z perspektywy Lily, jednak jest kilka rozdziałów widzianych okiem jej nastoletniej córki, a trafimy też na kluczowy (wiele wyjaśniający) z przeszłości, gdzie narratorem jest nieżyjąca już matka.


Jeśli lubicie literaturę obyczajową - to must have. Jeśli znacie twórczość autorki - Moyes nie zawodzi fanów. Jeśli to kompletnie nie Wasze klimaty, pewnie zrezygnujecie już w księgarni, widząc opasły tom. Jeśli jednak od czasu do czasu dajecie szanse intrygującej historii, która ogrzewa serce, ta spodoba się na pewno.


Może to nie jest powieść dla każdego (czy taka istnieje?) ale w swojej kategorii jest na naprawdę wysokim poziomie. Do tego stopnia, że przekonuje nawet romansofobów. Nie razi przesadnym romantyzmem, a emanuje rodzinnym ciepłem i prawdziwą miłością. Zasłużone 9/10.


Zrecenzowała: zielony_motyl


Tytuł: Między końcem a początkiem

Autor: Jojo Moyes

Wydawnictwo: Znak JednymSłowem

Data wydania: 18.06.2025

Liczba stron: 512

ISBN: 9788383671406

Jojo Moyes - Zakazany owoc




„Zakazany owoc” to najnowsza książka JojoMoyes i kolejna napisana na bardzo wysokim poziomie. Autorka jawi się jako mistrzyni powieści obyczajowej i tym razem oferuje nam twór na kształt sagi rodzinnej. Akcja bowiem rozpoczyna się w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, a kończy we współczesności.

 

Opowiada losy mieszkającej w niewielkim, nadmorskim miasteczku rodziny, która przyjmuje na wychowanie nastolatkę z Londynu. Poza młodszymi dziećmi, państwo Holden maja córkę w zbliżonym wieku i dziewczynki się zaprzyjaźniają. Pech chciał, że obie zakochują się w tym samym mężczyźnie, bogatym synu importerów owoców egzotycznych. Jak rozwinie się sytuacja? Ktoś będzie cierpiał, to pewne. Ale kto? Może wszyscy?

 

W drugiej części poznajemy Daisy, dekoratorkę wnętrz, którą partner zostawia samą z kilkumiesięcznym dzieckiem. Twierdzi, że sytuacja go przerasta i musi wszystko przemyśleć. Kobieta postanawia być silną dla córeczki i przyjmuje zlecenie odrestaurowania pensjonatu, w małym, nadmorskim miasteczku...

 

Można stwierdzić, że poza ludzkimi bohaterami, kolejnym z nich, pełnoprawnym, żeby nie powiedzieć głównym jest właśnie Merham. Ono żyje własnym rytmem, buntując się przeciwko zmianom. Jak to w niewielkich miejscowościach bywa, wszyscy się znają, plotkują i dbają o pozory. Niektórzy do przesady.

 

Moyes po raz kolejny pochyla się nad losami kobiet, trudności jakim muszą sprostać jako matki, ile muszą poświecić. Książka jest niezwykle obszerna. Ma ponad pięćset stron, jednak napisana jest tak przystępnym językiem, że nie męczy. Nie wprowadza też chaosu, wszystkie fakty i postacie są uporządkowane, poukładane.

 

I niestety często przewidywalne. Ale choć kilku wydarzeń się domyślamy, nie odbiera to bynajmniej frajdy z czytania. Kibicujemy bohaterom niczym ulubionej drużynie sportowej, a autorka usprawiedliwia ich decyzje, choć przyznać trzeba, że zazwyczaj, mimo że pogmatwanymi drogami, postępują słusznie.

 

JojoMoyes ma już wyrobioną markę na polskim i światowym rynku wydawniczym. W „Zakazanym owocu” akcja może dzieje się niespiesznie, ale to kawał dobrej literatury. Skłania do refleksji i pozwala zastanowić sie nad tym, jakie życiowe wybory warto zrealizować. To pochwała odwagi i siły kobiet, które jeśli trzeba poradzą sobie w każdych warunkach. Wystarczy tylko ruszyć naprzód...

 

To zarazem potępienie postawy „co ludzie powiedzą?” i przedkładania pozorów nad własne szczęście. Nad szczęście najbliższych. Polecam niezmiennie kolejne dzieło Moyes i ostrzegam, że czytając nabierzecie ochoty na filiżankę herbaty. Bohaterowie wypijają jej na kartach powieści hektolitry... jak przystało na małe, nadmorskie, typowo angielskie miasteczko.

 Zrecenzowała: Maria Piękoś

 

Tytuł: Zakazany owoc

Autor: Jojo Moyes

Data wydania: 2021-06-02

Liczba stron: 512

Wydawca: Znak

ISBN: 9788324075317

Jojo Moyes - Dwa dni w Paryżu



JojoMoyes ma na swoim koncie kilka dobrze przyjętych powieści. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że panuje moda na tę autorkę. Tym razem zabiera nas do Francji, jednego z najromantyczniejszych miejsc na świecie.

 

Nell poznajemy na dworcu, gdy wybiera się do Paryża na weekend. Niestety jej chłopak nie sprostał wyzwaniu i „utknął w pracy”, ma dojechać później. Musicie jednak wiedzieć, że Nell jest kobietą uporządkowaną, wszystko planującą od A do Z. W jej życiu nie ma miejsca na spontaniczność, aż do teraz.

 

Wyobrażacie więc sobie jak wielkim stresem dla dwudziestokilkulatki, robiącej przy każdej decyzji listy za i przeciw, jest samotna podróż do obcego kraju, bez znajomosci języka. Jakby tego było mało w hotelu okazuje się, że rezerwację ma również niesympatyczna Amerykanka, a pokój został jeden. Muszą więc go dzielić. Brzmi jak dyskomfort do potęgi entej.

 

Wszystko jednak ma swój cel w uniwersum powieści romantycznych i wkrótce poznaje przemiłego kelnera, Fabiena, z którym los styka ją również na wystawie obrazów Fridy Kahlo. Fabien jest niezwykle wrażliwy i posiada artystyczną duszę, chce zostać pisarzem. Czyżby weekend w Mieście Świateł nie był zupełnie stracony?

 

Moyes pisze niezwykle obrazowo. Poczujemy za sprawą Jej twórczości, jakbyśmy przenieśli się do Paryża. Poznajemy architekturę, smaki, dźwięki, zakamarki wąskich uliczek. Także atmosferę i mentalność Francuzów.

 

Bohaterowie są opisani we wzbudzający sympatię sposób, nawet ci poboczni, jak przyjaciele Fabiena czy recepcjonistka w hotelu. Zarazem główne postacie z Nell na czele często przyprawiają nas o czytelnicze ataki irytacji, gdy postępują do bólu naiwnie i nierozsądnie. Aż mamy ochotę krzyknąć na nich „Nie rób tego” i świadczy to o kunszcie autorki - wczuwamy się w opowieść.

 

Jeśli planujecie rozłożyć lekturę na kilka dni/wieczorów, muszę Was uprzedzić, że istnieje spore prawdopodobieństwo, że się to nie uda. Gdy bowiem raz zagłębimy się w świat Mojes i jej bohaterów, trudno nam będzie książkę odłożyć. Akcja dzieje się na tyle szybko, że nie możemy oprzeć się pokusie, aby dowiedzieć się, co dalej będzie z Nell i Fabienem...

 

„Dwa dni w Paryżu” to idealny materiał na komedię romantyczną o tym, jak poukładana Angielka popuszcza wodzę fantazji pod wieżą Eiffela. Mocno wierzę, że takowa powstanie. Tymczasem dajcie się porwać lekturze lekkiej niczym croissant, którą czyta się z prędkością paryskiego skutera przemierzającego zatłoczone ulice.

 

Lekka, acz nie płytka literatura kobieca jest w Waszym guście? Idealnie. Można powiedzieć, że Moyes jest mistrzynią gatunku i tym razem również nie zawodzi czytelników. A czy może być lepsze miejsce do uczuć wszelakich niż Paryż? Uzbrójcie się więc w filiżankę kawy i rozmarzcie... bo czasem nie trzymanie się planu to najlepszy plan!


 

Tytuł: Dwa dni w Paryżu

AutorJojoMoyes

Data wydania:2020-10-26

Liczba stron: 352

Wydawca: Znak Literanova

ISBN9788324070336

Zrecenzowała: Maria Piękoś