Pokazywanie postów oznaczonych etykietą albatros. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą albatros. Pokaż wszystkie posty
Dlaczego nikt mi tego wcześniej nie powiedział? - Julie Smith

Dlaczego nikt mi tego wcześniej nie powiedział? - Julie Smith

 

Nowe, uzupełnione wydanie kultowej książki, która pomogła milionom ludzi na całym świecie.

Poradnik, który odmieni Twoje codzienne życie.

Ponad milion sprzedanych egzemplarzy!

Najlepiej sprzedająca się książka non-fiction w Wielkiej Brytanii w 2022 roku.

Dr Julie Smith, psycholożka kliniczna, bazując na latach doświadczenia, dzieli się narzędziami, które pomogą Ci przetrwać życiowe wzloty i upadki. Dzięki jej prostym, ale skutecznym wskazówkom będziesz gotów stawić czoła wyzwaniom, jakie niesie codzienność. Ta książka to zbiór praktycznych technik radzenia sobie z wyzwaniami codzienności, których stosowanie może naprawdę odmienić Twoje życie.

Napisana w formie krótkich, zwięzłych rozdziałów, książka pozwala szybko znaleźć rozwiązania konkretnych trudności. Znajdziesz tu narzędzia, które pomogą Ci w: Radzeniu sobie z lękiem, Reagowaniu na krytykę, Pokonywaniu gorszego nastroju, Budowaniu pewności siebie,  Odnajdywaniu motywacji, Uczeniu się wybaczania sobie.



Dla wielu poradnik oznacza stawianie kolejnych kroków do wielkiej zmiany. W przypadku książki dr Julie Smith jest wręcz odwrotnie — to także może być początek prostszej drogi, wystarczy, że sięgniesz po nią codziennie. Autorka, psycholożka kliniczna z bogatym doświadczeniem, nie obiecuje rewolucji, ale daje narzędzia pozwalające zacząć działać tu i teraz.

Struktura książki jest niezwykle praktyczna — krótkie, tematyczne rozdziały można czytać jedno po drugim albo sporadycznie wracać do tych, które akurat rezonują z aktualnym samopoczuciem. To sprawia, że poradnik łatwo dopasować do rytmu dnia — jak w słowie sprytnego lekarstwa pod ręką, gdy pojawia się stres, lęk czy spadek nastroju.

W internetowych recenzjach pojawia się zachwyt nad tym przystępnym stylem: jeden użytkownik Reddita opisał książkę jako „therapy 101” — czyli zbiór narzędzi terapeutycznych dostępnych bez konieczności chodzenia na sesje, które dają realne wsparcie osobom bez dostępu do terapii.

Co wyróżnia tę książkę spośród innych tego typu – to balans między teorią a konkretami. Autorka nie ogranicza się do ogólnych rad, ale podsuwa ćwiczenia, diagramy i praktyczne strategie: jak złapać oddech, gdy dopada lęk, co powiedzieć sobie w krytycznym momencie i jak budować odporność na negatywne myśli. Jeden z tekstów polecających zauważa, że to poradnik, przy którym czujesz się, jakbyś rozmawiał z życzliwą terapeutką, a nie słuchał moralizującego wykładu.

W sieci można znaleźć głosy, że książka to „kopalnia złota”, szczególnie w kryzysowych momentach. Książka ma bardzo praktyczny wymiar — bez patosu, ale z dużą dozą empatii i konkretu.

To, co szczególnie docenią osoby nowe w świecie samopomocy, to jasność przekazu. Książka unika żargonu psychologicznego, a każdy temat – nie tylko lęk i obniżony nastrój, ale również budowanie pewności siebie, radzenie sobie z krytyką czy wybaczanie sobie – jest omówiony jasno, bezpośrednio i z końcówką w postaci podsumowania.

Nie jest jednak książką cudowną — nikt nie obiecuje, że po jej jednej lekturze wszystko się naprawi. Ale to dobrze, bo jej siła tkwi w tym, że nakreśla realne możliwości działania: daje narzędzia, ale nie ocenia — pokazuje, że każdy trudny stan da się rozłożyć na części i stawić mu czoła etapami

Podsumowując, „Dlaczego nikt mi tego wcześniej nie powiedział?” to książka, która nie zastąpi terapii, ale może być wsparciem — szczególnie dla tych, którzy: czują, że poradników psychologicznych jest dużo, a mało tych, które rzeczywiście dają gotowe techniki; którzy potrzebują sposobów na codzienne radzenie sobie z emocjami. Właśnie dlatego warto mieć ją pod ręką — jak ciepłe słowo przyjaciela, który wie, że czasem wystarczy drobna zmiana, by odzyskać równowagę.

 

Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

Moja ocena: 9/10

 

Wydawnictwo: Albatros

Poradniki

Data wydania: 2025-05-21

Liczba stron: 480

ISBN: 9788383616544


 

Plan na miłość - Ally Zetterberg

Plan na miłość - Ally Zetterberg

 Współczesna powieść obyczajowa rozgrywająca się w szwedzkim Malmö – idealna dla wielbicieli nieoczywistych romansów w stylu Beth O'Leary i Helen Hoang.

 Klara we wszystkim polega na kalendarzu Google. Ale ta aplikacja raczej nie pomoże jej połapać się w przybierających na sile zagmatwanych uczuciach do Alexa…

 Klara zawsze była trochę inna niż wszyscy – w świecie szpilek i wypolerowanych butów była raczej… trampkami. Ma cukrzycę typu 1, utknęła w beznadziejnej pracy i desperacko potrzebuje zmiany. Na wiadomość o chorobie ojca niechętnie zgadza się pomóc w prowadzeniu jego małej firmy budowlanej – tylko na czas rekonwalescencji. Na nieszczęście oznacza to powrót do rodzinnego domu i nieprzyjemne przesunięcie granic jej strefy komfortu.

 Alex jest cieniem samego siebie, odkąd jego brat zginął w wypadku. Coraz bardziej oddala się od rodziny, nie ma pracy, a stosy niezapłaconych rachunków rosną. Terapeuta zachęca go, by zarządzał swoimi codziennymi sprawami, używając kalendarza, planował w nim kolejne zadania i odznaczał to, co zostało zrobione. Najpilniejsze jest znalezienie zajęcia, które pomoże Alexowi stanąć finansowo na nogi. Kiedy pojawia się ogłoszenie o pracy dla stolarza w rodzinnej firmie budowlanej, korzysta z okazji, by zrobić krok naprzód.

 Mądra i dowcipna powieść debiutującej brytyjsko-szwedzkiej autorki Ally Zetterberg opowiada o znajdowaniu akceptacji, a nawet miłości, w najbardziej nieoczekiwanych miejscach.





  

„Plan na miłość” to debiutancka powieść Ally Zetterberg, która na pierwszy rzut oka może wydawać się lekką komedią romantyczną, idealną na chłodny wieczór z kubkiem herbaty. Ale już po kilku rozdziałach okazuje się, że to książka z gatunku tych, które delikatnie wyłamują się z ram przypisanych romansom. To historia o ludziach zagubionych w codzienności, którzy próbują się odnaleźć – zarówno w świecie, jak i w sobie samych.

Główna bohaterka, Klara, to postać nietypowa – nieprzystosowana społecznie, uporządkowana do granic możliwości, a jednocześnie wewnętrznie chaotyczna. Jej życie podporządkowane jest kalendarzowi Google i codziennej rutynie, której sztywność daje jej namiastkę kontroli. Powrót do rodzinnego Malmö, by pomóc ojcu w prowadzeniu firmy budowlanej, burzy ten porządek i zmusza ją do konfrontacji z emocjami, które starała się przez lata tłumić.

Alex, z kolei, to mężczyzna dotknięty żałobą i przytłoczony własną niemocą. Śmierć brata pozostawiła w nim pustkę, z którą nie potrafi sobie poradzić. Terapeuta próbuje skierować go na drogę ku równowadze, proponując mu małe kroki – listy zadań, codzienne rutyny, drobne sukcesy. Praca w firmie ojca Klary wydaje się idealną okazją, by się odbić, ale staje się też katalizatorem przemian, których się nie spodziewał.

Zetterberg z ogromną wrażliwością i uważnością buduje relację między bohaterami. Ich historia rozwija się powoli, realistycznie, bez nagłych zwrotów akcji czy sztucznie napompowanych dramatów. To „slow-burn” w najlepszym wydaniu – pełen nieporozumień, niedopowiedzeń, ale też szczerych momentów bliskości. Autorka nie boi się pokazać, że miłość bywa trudna, a ludzie niosą ze sobą bagaż, który często utrudnia im bycie razem.

Szczególnym atutem powieści jest sposób, w jaki Zetterberg osadza ją w rzeczywistości. Klara ma cukrzycę typu 1 i jej codzienność z chorobą nie jest zepchnięta na margines fabuły – przeciwnie, to istotna część jej tożsamości. Z kolei depresja i trauma Alexa ukazane są z empatią, ale bez nadmiernego patosu. To literatura obyczajowa, która nie boi się powagi, a jednocześnie nie traci lekkości tam, gdzie jest ona potrzebna.

Malmö w tej powieści to nie tylko tło – to miejsce żywe, klimatyczne, pełne kontrastów. Skandynawska codzienność – z kawą, śniegiem i zapachem cynamonu – dodaje historii uroku, nie przytłaczając jej. Przestrzeń staje się częścią emocjonalnej podróży bohaterów, a nie tylko pretekstem do romantycznych spacerów.

Czy „Plan na miłość” to romans? Tak, ale z dużym znakiem zapytania. To bardziej opowieść o ludziach, którzy uczą się siebie nawzajem, niż klasyczna historia o zakochanych. Autorka zdaje się mówić, że miłość nie zawsze musi być spektakularna – czasem jest cicha, nieporadna i trudna, ale właśnie przez to bardziej prawdziwa.

Choć niektórym czytelnikom tempo może wydać się zbyt wolne, a brak wyrazistych zwrotów akcji – rozczarowujący, to jednak warto dać tej książce czas. Nagrodą jest historia subtelna, przejmująca i poruszająca ważne tematy: samotność, żałobę, poczucie nieprzystawalności czy akceptację własnych słabości.

Ally Zetterberg zadebiutowała książką, która pokazuje, że literatura kobieca może być nie tylko rozrywkowa, ale i głęboka. To opowieść o ludziach, którzy nie pasują do idealnych schematów, ale właśnie przez to wydają się tacy bliscy. „Plan na miłość” zostawia w sercu ciepło, ale i refleksję – i chyba właśnie dlatego warto po nią sięgnąć.

 

 

Moja ocena: 8/10

Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

 

Wydawnictwo: Albatros

Tytuł oryginału: The Happiness Blueprint

Data wydania: 2025-05-07

Liczba stron: 384

ISBN: 9788383616421

 

Rodzeństwo - Moa Herngren

Rodzeństwo - Moa Herngren

 

Po śmierci ojca trójka rodzeństwa – Ullis, Andrea i Rasmus – wraca do domu, w którym się wychowała, na urodziny matki. Andrea stara się zbliżyć do mamy i siostry Ullis, ale ciągle czuje się wykluczona. Ullis widzi w młodszej siostrze faworytkę ojca, a Rasmus zmaga się z wrażeniem, że od zawsze jest w cieniu sióstr.

Trzy różne obrazy dzieciństwa zderzają się ze sobą. Kto pamięta, jak było naprawdę? Jakie wydarzenia zostały pominięte? Czy można ufać własnym wspomnieniom? Co jesteśmy winni naszym bliskim?

Moa Herngren, autorka bestsellerowych "Rozwodu" i "Teściowej", ponownie udowadnia swój wielki kunszt w opisywaniu złożonych relacji międzyludzkich.

Czy rodzeństwo może zbudować prawdziwą więź?

Czy wspomnienia z dzieciństwa nas jednoczą, czy raczej dzielą?

Moa Herngren powraca z kolejną mistrzowską powieścią o kruchości rodzinnych więzi.




„Rodzeństwo” autorstwa Moa Herngren to poruszająca i wielowymiarowa opowieść o relacjach, które z jednej strony powinny być naszym oparciem, a z drugiej często okazują się źródłem bólu i rozczarowań. Autorka, znana z wcześniejszych sukcesów takich jak „Rozwód” czy „Teściowa”, po raz kolejny udowadnia, że potrafi z niezwykłą wrażliwością oddać skomplikowany świat emocji rodzinnych.

 

Fabuła książki skupia się na trójce dorosłego już rodzeństwa – Ullis, Andrei i Rasmusie – którzy po śmierci ojca spotykają się w rodzinnym domu z okazji urodzin matki. To, co z pozoru wydaje się zwykłym, sentymentalnym spotkaniem, szybko przeradza się w konfrontację pełną wzajemnych pretensji, żalów i niewypowiedzianych emocji. Każde z nich nosi w sobie inny obraz dzieciństwa, a odmienność tych wspomnień tylko podkreśla, jak bardzo różne mogą być doświadczenia ludzi wychowanych pod jednym dachem.

 

Jednym z największych atutów tej powieści jest sposób, w jaki Herngren prowadzi narrację – oddając głos każdemu z trojga bohaterów. Dzięki temu czytelnik ma okazję zanurzyć się w różnorodność emocji, poznać różne perspektywy i samodzielnie wyrobić sobie opinię na temat rodzinnych napięć. Autorka nie podaje gotowych ocen, lecz zaprasza nas do refleksji: czy naprawdę potrafimy obiektywnie ocenić własne wspomnienia?

 

Choć „Rodzeństwo” nie jest książką pełną spektakularnych zwrotów akcji, jej siła tkwi w emocjonalnej intensywności. Herngren mistrzowsko pokazuje, jak drobne nieporozumienia i przemilczenia potrafią narastać latami, by w końcu doprowadzić do otwartej konfrontacji. To powieść o tym, jak cienka granica dzieli miłość od rozczarowania i jak trudna bywa próba odbudowy utraconych więzi.

 

Szczególnie ciekawie wypada portret psychologiczny bohaterów. Andrea, zapatrzona w idealistyczny obraz ojca, często irytuje swoją krytyczną postawą wobec innych. Ullis – z pozoru wolny duch – skrywa w sobie wiele niepewności, a Rasmus, który całe życie pozostawał w cieniu sióstr, wreszcie próbuje zawalczyć o siebie. Każda z tych postaci jest niejednoznaczna, pełna sprzeczności, a przez to niezwykle prawdziwa.

 

Nie da się ukryć, że „Rodzeństwo” to powieść wymagająca od czytelnika zaangażowania emocjonalnego. Wymusza zatrzymanie się, zadanie sobie trudnych pytań o własne relacje z najbliższymi. To nie jest historia, która się „czyta” – to historia, którą się przeżywa. Może dlatego u niektórych czytelników wywoła pewien dystans czy nawet frustrację – zwłaszcza jeśli oczekują od literatury bardziej klarownej konstrukcji lub szybszego tempa.

 

Moa Herngren napisała książkę, która doskonale pokazuje, jak skomplikowane i wielowarstwowe są więzi rodzinne. „Rodzeństwo” nie daje prostych odpowiedzi, ale oferuje coś znacznie cenniejszego: przestrzeń do refleksji, zadumy nad tym, jak przeszłość kształtuje naszą teraźniejszość. To opowieść, która zostaje z czytelnikiem na długo po przewróceniu ostatniej strony.

 

Moja ocena: 8/10

Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

 

Wydawnictwo: Albatros

Cykl: Sceny z życia rodzinnego (tom 3)

Data wydania: 2025-04-09

ISBN: 9788383614489


Kłamca - Steve Cavanagh

Kłamca - Steve Cavanagh

 


To już kolejna książka Cavanagha, którą polskiemu czytelnikowi proponuje wydawnictwo Albatros i którą miałam przyjemność przeczytać... Tak - przyjemność, bo Kłamca to lekka kryminalno-sensacyjna, czysta rozrywka.

Co nie znaczy, że jest słodko i różowo. Powieść ma swój tematyczny ciężar - spalenie żywcem, porwanie dla okupu - bywa brutalnie. Sam główny bohater jednak, ze swoim arsenałem sztuczek sprawnego kieszonkowca, budzi zaufanie i wprowadza u czytelnika poczucie bezpieczeństwa i sprawiedliwości.

Tym razem Eddie Flynn będzie zmuszony pomóc milionerowi odbić jego porwaną, nastoletnią córkę. Tyle, że zatroskany ojciec nie chce polegać na agentach FBI, którzy już tworzą plan przekazania pieniędzy za wolność młodej Caroline. Liczy na wsparcie i prawniczą wiedzę Flynna. I jako fanka serii muszę powiedzieć, że podejmuje dobrą decyzję.

Ogólnie seria Cavanagha to taka zagraniczna Chyłka na dopalaczach. Duża część akcji dzieje się na sali sądowej, autor zasypuje nas umowami, negocjacjami, kruczkami prawnymi. I wcale nie jest nudno. Akcja pędzi na złamanie karku i ledwo zaczniemy (skąd inąd króciutki) rozdzialik, już zabieramy się za następny.

Jedynym i głównym zarzutem do powieści jaki mam, jest fakt, że fabuła jest dość przewidywalna. Możemy się spodziewać rozwiązania głównej intrygi i choć Cavanagh wrzuca dodatkowe smaczki, które mogą zaskoczyć, tę oś historii, którą jestesmy w stanie, dzięki informacjom z książki, rozszyfrować - z łatwością odgadujemy.

Nie psuje to jednak zabawy z czytania. Jawi się przed nami lektura z typu czysto popularnej i nie ma sensu doszukiwać się w niej głębszych znaczeń (choć gloryfikuje pewne wartości, jak honor, przyjaźń itp.). 

Istotne dla dynamiki jest skupienie się na głównej akcji. Niby Flynn spędza czas z córką, ma jakieś życie 'obok' pracy, jest ono jednak wspomniane marginalnie. To ten typ, który poświęcił rodzinę dla sprawy... albo po prostu 'nie umiał w związki'. Nie odbiera mu to natomiast uroku, sprytu i sympatii czytelnika.

Słowem - nie spodziewajcie się ambitnej książki. To zwykła czytelnicza rozrywka, świetnie nadająca się na zbliżający się wielkanocny weekend czy plażę. Czysta zabawa niczym w Vegas. A co wydarzy się w Vegas... mocne 7/10.

Zachęcam do przeczytania recenzji poprzedniej powieści z Flynnem w roli głównej!


Zrecenzowała: zielony_motyl


Tytuł: Kłamca

Autor: Steve Cavanagh

Wydawnictwo: Albatros

Data wydania: 09.04.2025

Liczba stron: 446

ISBN: 9788383614526

Słuchajcie, jak kłamią - Amy Tintera

Słuchajcie, jak kłamią - Amy Tintera

 

Lucy i Savvy były wspaniałymi dziewczynami, chlubą małego teksańskiego miasteczka, z którego pochodziły. Obie ładne, inteligentne i budzące zazdrość. Lucy poślubiła wymarzonego chłopaka, który dał jej ogromny pierścionek i jeszcze większy nowy dom. Savvy była duszą towarzystwa – wszyscy ją kochali, a jeśli wierzyć plotkom, szczególną popularnością cieszyła się wśród mężczyzn.

Pewnej straszliwej nocy znaleziono Lucy błąkającą się po poboczu drogi, całą we krwi swojej najlepszej przyjaciółki Savvy. Lucy nie pamiętała, co się wtedy wydarzyło, i choć nigdy nie została oskarżona o tę zbrodnię, wszyscy uznali, że jest morderczynią. Od tamtego czasu minęło kilka lat. Lucy przeprowadziła się do Los Angeles i rozpoczęła nowe życie. Niestety, jej sprawę wziął właśnie na celownik Ben Owens, prowadzący nieprawdopodobnie popularny podcast kryminalny „Słuchajcie, jak kłamią”. Zagadkowe morderstwo Savvy ma być hitem drugiego sezonu jego programu. Lucy wraca tam, gdzie przysięgła nigdy więcej nie postawić stopy, aby rozwiązać tajemnicę tamtej zbrodni i znaleźć kata przyjaciółki – nawet gdyby to ona miałaby się nim okazać. Usilnie stara się poskładać w całość wydarzenia tamtej dawno zapomnianej nocy, zanim depczący jej po piętach podcaster przygwoździ ją swoją śmiałą tezą. Prawda na pewno gdzieś tam jest, trzeba tylko nastawić uszu…



Thrillery psychologiczne mają niezwykłą moc wywoływania w czytelniku niepokoju, zagubienia i ekscytacji jednocześnie. "Słuchajcie jak kłamią" to doskonały przykład historii, która nie pozwala oderwać się od lektury, stopniowo odsłaniając sekrety małego, zamkniętego społeczeństwa, w którym prawda i fałsz zlewają się w jedno.

Główna bohaterka, Lucy, nie pamięta nic z nocy, w której jej najlepsza przyjaciółka, Savvy, została zamordowana. Sama odnaleziona zostaje ranna, ubrudzona krwią ofiary i oszołomiona. Wydaje się oczywiste, że jest winna, choć brakuje niezbitych dowodów. Mieszkańcy miasteczka nie mają jednak wątpliwości – to ona zabiła i powinna ponieść konsekwencje. Nawet jej własna rodzina, z wyjątkiem ukochanej babci Beverly, odwraca się od niej, traktując ją jak morderczynię.

Pięć lat po tych wydarzeniach Lucy próbuje żyć na nowo w Los Angeles, z dala od oskarżycielskich spojrzeń i stygmatu przeszłości. Wszystko się jednak zmienia, gdy znany podcaster Ben Owens postanawia przyjrzeć się sprawie bliżej w ramach swojego programu "Słuchajcie jak kłamią". Rozgrzebuje stare rany i zmusza mieszkańców Plumpton do konfrontacji z faktami, które dotąd skutecznie zamiatali pod dywan.

Jednym z najmocniejszych punktów tej książki jest jej konstrukcja. Rozdziały są przeplatane transkrypcjami wywiadów z podcastu, dzięki czemu czytelnik ma wrażenie, że uczestniczy w prawdziwym śledztwie. Stopniowo odkrywane informacje tworzą mozaikę kłamstw, przemilczeń i ukrytych motywów, a każda nowa strona budzi kolejne wątpliwości. Kto mówi prawdę? Komu można zaufać? I co tak naprawdę wydarzyło się tamtej nocy?

Lucy to postać, której nie sposób nie polubić. Jej sarkazm, czarny humor i dystans do siebie czynią ją bohaterką, z którą łatwo się utożsamić, mimo jej trudnej sytuacji. Jest silna, choć życie mocno dało jej w kość, i choć sama nie jest pewna swojej niewinności, nie przestaje szukać odpowiedzi. Drugą najciekawszą postacią w książce jest babcia Beverly – barwna, bezkompromisowa i posiadająca w sobie więcej mądrości życiowej niż wszyscy mieszkańcy miasteczka razem wzięci. To ona jako jedyna nie wątpi w swoją wnuczkę i dodaje jej odwagi, nawet jeśli oznacza to wypicie kilku drinków więcej.

Motyw małego miasteczka, w którym wszyscy się znają, a jednocześnie każdy coś ukrywa, jest tutaj poprowadzony po mistrzowsku. Autorka doskonale oddaje atmosferę dusznej, zamkniętej społeczności, w której plotki mogą zniszczyć życie, a prawda często przegrywa z wygodnym kłamstwem. "Słuchajcie jak kłamią" to nie tylko trzymający w napięciu thriller, ale także opowieść o sile manipulacji i konsekwencjach fałszywych oskarżeń.

Czytelnik do samego końca nie jest pewien, kto mówi prawdę, a kto kłamie. Z każdym kolejnym odkryciem pojawiają się nowe pytania, a autorce udaje się utrzymać napięcie aż do finałowych stron. Kiedy wszystkie elementy układanki wskakują na swoje miejsce, prawda okazuje się zarówno szokująca, jak i niepokojąco logiczna.

"Słuchajcie jak kłamią" to książka, która wciąga, bawi, intryguje i zmusza do zastanowienia nad tym, jak łatwo przypisać komuś winę, kiedy potrzebujemy kozła ofiarnego. To idealna lektura dla miłośników thrillerów psychologicznych z dobrze skonstruowaną zagadką i bohaterami, którzy na długo zostają w pamięci. Jeśli lubicie serial "Zbrodnie po sąsiedzku", pokochacie tę książkę – to historia, którą pochłania się jak świetnie skonstruowany kryminał, pełen napięcia, czarnego humoru i niespodziewanych zwrotów akcji.

 

Moja ocena: 9/10

Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

 

 Wydawnictwo: Albatros

kryminał, sensacja, thriller

Data wydania: 2025-03-12

Liczba stron: 400

ISBN: 9788383615257


 

Podążaj za księżycem - James Norbury

Podążaj za księżycem - James Norbury

Chwytająca za serce, pięknie ilustrowana opowieść o mądrym starym wilku i zagubionym szczeniaku oraz ich śmiałej podróży. Podróży, w której ważniejsza od samego celu staje się lekcja przyjaźni i wzajemnego poświęcenia. Amaya, zagubione szczenię, błąka się wysoko w górach, rozpaczliwie szukając rodziców, z którymi rozdzieliła ją śnieżna burza. Los suczki z pewnością byłby tragiczny, gdyby nie spotkała na swojej drodze mądrego starego wilka, który nie tylko ocalił jej życie, lecz także został towarzyszem w niebezpiecznej wędrówce. Przemierzając dniami i nocami zimowy krajobraz, szczenię i wilk podążają za księżycem, a każdy etap tej niełatwej drogi przez mroczne lasy, zapomniane miasta i budzące grozę pustkowia jest dla nich lekcją miłości i poświęcenia, przeżywania pełni życia i przyjmowania straty oraz godzenia się ze zmianami, które są nieuniknione.

Wybierzcie się z nimi w podróż, która również dla was będzie początkiem nowej drogi. Są w życiu takie chwile, kiedy zrobiliśmy już wszystko, co w naszej mocy. Wtedy powinniśmy nauczyć się odpuszczać i pozwolić, by wszechświat, w całej swojej niezgłębionej cudowności, rozegrał sprawy po swojemu. fragment książki Nowa opowieść utalentowanego rysownika i autora bestsellerów „Wielka Panda i Mały Smok“, „Podróż“ oraz „Kot, który nauczał zen“.

Książki Jamesa Norbury’ego sprzedały się już na całym świecie w łącznym nakładzie przekraczającym milion egzemplarzy, a prawa do ich publikacji kupiono w kilkudziesięciu krajach.




James Norbury po raz kolejny udowadnia, że ma niezwykły talent do opowiadania prostych, ale głęboko poruszających historii. "Podążaj za księżycem" to baśń, która swoją subtelnością i uniwersalnym przesłaniem wkrada się prosto do serca czytelnika, pozostawiając trwały ślad. Choć na pierwszy rzut oka książka może wydawać się skierowana do młodszego odbiorcy, w rzeczywistości skrywa w sobie mądrość, która przemawia zarówno do dzieci, jak i dorosłych.

Główna bohaterka, mała suczka Amaya, to postać, której trudno nie polubić. Jej wędrówka, zapoczątkowana dramatycznym rozstaniem z rodzicami w czasie śnieżnej burzy, stanowi metaforę naszych życiowych zmagań. Spotkanie z mądrym, starym wilkiem zmienia jej los i staje się początkiem niezwykłej podróży pełnej wyzwań i refleksji. Ich wspólna droga przez opuszczone miasta, mroczne lasy i śnieżne pustkowia to nie tylko fizyczna podróż, ale też głęboka lekcja o przyjaźni, miłości i akceptacji.

Narracja Norbury'ego urzeka prostotą, ale pod powierzchnią każdego zdania kryje się filozoficzna głębia. Autor mistrzowsko balansuje między baśniowym klimatem a refleksją nad fundamentalnymi aspektami życia. Jego styl jest liryczny, niemal medytacyjny, a każda strona zaprasza do chwilowego zatrzymania się i zastanowienia nad własnymi doświadczeniami.

Ważnym elementem książki są również przepiękne ilustracje, stworzone przez samego autora. Delikatne, stonowane barwy i ręcznie rysowane obrazy doskonale oddają atmosferę opowieści, wzbogacając jej odbiór i nadając jej wyjątkowego charakteru. To nie tylko ozdoba książki, ale integralna część narracji, która wzmacnia przekaz i pozwala jeszcze głębiej zanurzyć się w historii.

"Podążaj za księżycem" to książka, która mówi o trudnych, lecz nieuniknionych aspektach życia, takich jak strata czy konieczność pogodzenia się z przeszłością. Jednocześnie Norbury przypomina, jak ważne jest wsparcie bliskich, umiejętność docenienia małych chwil i odwaga, by szukać drogi w najciemniejsze noce. To przesłanie jest szczególnie potrzebne w dzisiejszych czasach, gdy często zapominamy, co tak naprawdę ma znaczenie.

Książka ma w sobie coś, co sprawia, że staje się uniwersalnym przewodnikiem po życiowych trudnościach. Jej czytanie to jak otulenie się ciepłym kocem w zimowy wieczór – daje poczucie bezpieczeństwa, a jednocześnie inspiruje do przemyśleń. To opowieść, do której chce się wracać, by za każdym razem odkrywać coś nowego i na nowo zrozumieć jej sens.

Dzięki prostocie formy i głębi przekazu "Podążaj za księżycem" to książka, która zadowoli zarówno miłośników literatury filozoficznej, jak i osoby poszukujące ukojenia w trudnych chwilach. James Norbury stworzył dzieło wyjątkowe, które łączy pokolenia i uczy, że każdy z nas, niezależnie od okoliczności, ma swoją ścieżkę do odkrycia.

Polecam tę książkę wszystkim, którzy pragną odrobiny magii w swoim życiu i szukają przypomnienia, że nawet w najciemniejszych chwilach warto podążać za swoim „księżycem”. To opowieść pełna ciepła i mądrości, która pozostanie z czytelnikiem na długo.

Moja ocena: 9/10

Podążaj za księżycem - James Norbury
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2024-10-09
Liczba stron: 176
ISBN: 9788383611969
Strzeż się damy - Elizabeth Fremantle

Strzeż się damy - Elizabeth Fremantle

"Oszałamiająca powieść o niezwykłej kobiecie, która pomogła na zawsze zmienić bieg historii Anglii.

Hipnotyzująca historia lady Penelope Devereux – nieustraszonej młodej piękności, która inspirowała poetów na dworze Tudorów, jednocześnie spiskując przeciwko królowej Elżbiecie.

Chrześnica królowej i jej najbardziej zaufana dwórka?

Czy zuchwała cudzołożnica zagrażająca stabilności korony?

Kim naprawdę jest Penelope Devereux?

Legendarna piękność na dworze Elżbiety I, kobieta, której uśmiech rozświetliłby mroki piekieł… To nie olśniewający wygląd zaskarbił jednak Penelope Devereux przychylność królowej, lecz jej nieomylny instynkt znajdowania się zawsze we właściwym miejscu i czasie oraz zręczne manewry polityczne, które można by naiwnie pomylić z dyplomacją. Pewne jest, że ta kobieta będzie potężnym przeciwnikiem dla każdego, kto stanie jej na drodze. Łącznie z Elżbietą.

Penelope Devereux i jej brat, hrabia Essex, zaskarbili sobie przychylność starzejącej się królowej Elżbiety Tudor. Ale Penelope wie, że nastroje dworu są zmienne, a szczęście może się odwrócić, musi więc jak najszybciej zrealizować swój cel: zabezpieczyć przyszłość dynastii Devereux. Zrobi to za wszelką cenę. Nawet za cenę zdrady. A królowa, którą Penelope obwinia o śmierć ojca, wygnanie matki i niepowodzenie w poślubieniu jedynego mężczyzny, którego naprawdę kochała, stanie się tylko kolejnym pionkiem w jej morderczej grze.

Tymczasem Robert Cecil, zawsze lojalny wobec Elżbiety, ma oko na Penelope i jej lekkomyślnego brata, który za namową siostry za bardzo zbliżył się do królowej. Penelope będzie musiała wykorzystać cały swój polityczny spryt, aby uratować hrabiego Essex przed jego rosnącymi ambicjami i pułapkami Cecila, jednocześnie ośmielając się planować wydarzenie, o którym zdradą jest nawet myśleć.

Jeden nieostrożny ruch może sprawić, że jej znakomita rodzina znajdzie się w rynsztoku, a jej głowa pod katowskim toporem. Wystarczy mały błąd – przejęzyczenie czy przechwycona wiadomość – by Penelope stała się architektem swojego upadku."




„Strzeż się damy” Elizabeth Fremantle to finałowa część Trylogii Tudorów, która przenosi nas na dwór Elżbiety I, gdzie polityka, intrygi i walka o wpływy przeplatają się z osobistymi dramatami. Tym razem centrum uwagi staje się Penelope Deveraux, młoda dwórka, która zyskuje sympatię królowej, ale także wikła się w skomplikowane relacje, które na zawsze zmienią jej życie.

Penelope, przedstawiona początkowo jako niewinna, osiemnastoletnia dziewczyna, z biegiem czasu przekształca się w pełnokrwistą bohaterkę, która nie boi się łamać konwenansów. Wbrew swojej woli, zostaje wydana za mąż za barona Richa, jednak dzięki swojemu sprytowi i odkryciu kompromitującej tajemnicy męża, udaje jej się wynegocjować wolność, która pozwala jej prowadzić własne gry polityczne.

Elizabeth Fremantle znakomicie odmalowuje obraz angielskiego dworu z jego przepychem, surowymi zasadami i tajemnicami. Detale dotyczące strojów, rytuałów czy codziennych posiłków sprawiają, że czytelnik niemal czuje się jakby sam uczestniczył w tych wydarzeniach. Autorka potrafi wciągnąć nas w świat Tudorów, gdzie każda decyzja może mieć poważne konsekwencje, a lojalność i zdrada są nierozłącznie ze sobą splecione.

Na uwagę zasługuje sposób, w jaki Fremantle przedstawia swoją bohaterkę. Penelope to kobieta inteligentna, zdeterminowana i niezależna, która nie boi się podążać własną ścieżką, nawet gdy jest to niebezpieczne. To właśnie jej siła charakteru, umiejętność prowadzenia subtelnych gier i walka o pozycję rodziny czynią z niej postać godną podziwu.

„Strzeż się damy” to nie tylko opowieść o intrygach i politycznych rozgrywkach, ale także o miłości, pasji i lojalności. Elizabeth Fremantle po raz kolejny udowadnia, że potrafi stworzyć fascynującą narrację, która wciąga od pierwszej do ostatniej strony. Jeśli jesteście miłośnikami powieści historycznych, które tętnią życiem i pełne są zwrotów akcji, to ten tytuł z pewnością przypadnie Wam do gustu. Trylogia Tudorów to pozycja obowiązkowa na półce każdego fana historii.

Tytuł: "Strzeż się damy"
Tytuł oryginału: "Watch the lady"
Cykl: Trylogia Tudorów (tom 3)
Autor: Elizabeth Fremantle
Data wydania: 2024-08-14
Wydawca: Wydawnictwo Albatros
Liczba stron: 510
ISBN: 9788383611808
Gatunek: powieść historyczna
Moja ocena: 7/10