Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wydawnictwo Zielona Sowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wydawnictwo Zielona Sowa. Pokaż wszystkie posty

Katarzyna Wierzbicka - Elf do zadań specjalnych


"Elf do zadań specjalnych" to książka Kalendarz Adwentowym, czyli historia podzielona na 24 rozdziały do czytania po jednym w każdy grudniowy dzień (od 1 do 24 grudnia). Taki podział ma na celu powoli wprowadzać czytelnika w świąteczny czas a także nadawać świątecznej atmosfery. Rozdziały są krótkie, napisane prostym językiem dostosowanym do wieku odbiorcy a historia przyjemna.



W Wiosce Świętego Mikołaja trwają przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Elfy uwijają się i pracują sumiennie aby zdążyć ze wszystkim i by święta były udane, jednak pewnej nocy w Wiosce zjawiają się nieoczekiwani goście, którzy nie tylko zakłócają spokój ale również wprowadzają chaos. Czy Święta są zagrożone? A może znajdzie się ktoś, komu uda się je uratować



Opowieść mimo iż prosta i wydawać by się mogło, że schematyczna, jest przyjemna - pełna ciepła, sympatii, świątecznego ducha i przesłania. Daje uczucie ciepła, radość, bawi, cieszy, sprawia przyjemność i intryguje. Każde zakończenie jednego rozdziału nasyca ciekawość i wzbudza chęci na więcej, więcej, coraz więcej.... Czytelnik ma ochotę dowiedzieć się co działo się dalej, jakie były losy bohaterów, jak skończyła się dana przygoda i rozpoczyna kolejna.... A tutaj? A tutaj najlepiej się powstrzymać, czekać do następnego dnia - powoli smakować. Nie jest to łatwe, należy zebrać się w sobie, jednak warto... warto czekać bo ta przygoda smakuje jak świąteczne ciasteczko.



Bawi smakuje ale i uczy. Uczy tolerancji, akceptacji, wzajemnego wsparcia, tego że należy pomagać i jak to robić. Życzliwości, uprzejmości, miłości, szacunku..... tego co tak naprawdę jest ważne w Świętach i jak Świętować. Piękna i mądra opowieść z przesłaniem.


 

Tytuł: Elf do zadań specjalnych

Autor: Katarzyna Wierzbicka

Wydawnictwo: Zielona Sowa

Okładka: twarda

Stron: 192

PREMIERA 12 LISTOPADA

 

Mikki Lish, Kelly Ngai - Dom na wzgórzu


Poznajemy dwójkę rodzeństwa Hedy'ego oraz Spencer'a, którzy przyjeżdżają na ferie zimowe do swojego dziadka. Dom, który zamieszkuje staruszek z jednej strony jest niezwykły, natomiast z drugiej tajemniczy, pełen dziwnych eksponatów, nieco mroczny i jak się potem okazuje..... nawiedzony. Z czasem z pokoi zaczynają dochodzić dziwne odgłosy - dźwięki, których nikt nie jest w stanie rozpoznać a rodzeństwo odbierać tajemnicze wiadomości, które pojawiają się na... ramach obrazów a także eksponatów, które dziadek zgromadził w domu. Pojawiają się również duchy... Czyje?



Język jest prosty i przystosowany do młodszego czytelnika. Jednocześnie nie czuć w nim infantylizmu. Treść może wciągnąć już od pierwszych stron. Potem wcale nie było gorzej. Oczywiście mamy wprowadzenie to fabuły: przedstawienie bohaterów, miejsce akcji itp. jednak następuje to bardzo szybko i sprawnie. Autorki nie przeciągały, nie umieszczały zbędnych opisów bądź też fragmentów, które nic nie wnoszą do fabuły a postawiły na konkrety, tak aby nie zanudzić i nie zniechęcić do dalszej lektury, dzięki czemu całość czyta się dość szybko.



Z jednej strony nie jest to skomplikowana historia, natomiast z drugiej można poczuć w niej magię, tajemnice, czasem również dreszczyk emocji... duchy, magiczne eksponaty, sama aura domu na wzgórze tylko dodają klimatu powieści - budują napięcie, wzbudzają emocje, intrygują... zagadka, tajemnica, niepewność wzrastają z każdą stroną sprawiając, że część czytelników, których wciągnie opisywana historia, nie będą mogli oderwać się od treści. Oczywiście najprawdopodobniej dla dojrzałego i doświadczonego czytelnika, większość intryg będzie jasna lub wyjaśni się w tempie błyskawicznym, jednak "prawowity" odbiorca powieści powinien poczuć zainteresowanie. Zresztą.... tak samo starszy czytelnik - nie jest powiedziane, że dorosły tak szybko poradzi sobie z rozwikłaniem tajemnicy.



"Dom na wzgórzu" jest przykładem powieści, która mimo iż kierowana do młodszego odbiorcy, może wciągnąć także starszego czytelnika. Jej sekret tkwi nie tylko w pomyśle, dość lekkim stylu autorki jak również umiejętnie poprowadzonej fabule ale również polskim przekładzie. Oczywiście najprawdopodobniej treść nie wszystkim przypadnie do gustu i znajdą się również tacy, którzy odłożą książkę z niesmakiem lub obojętnością, jednak nie będzie tak, że nie trafi do każdego - wszystko zależy od tego co kto lubi, co się komu podoba i na co w danej chwili ma ochotę.

Powieść wciąga na tyle, że nim się obejrzymy a już przewracamy ostatnią stronę, czując satysfakcje z przeczytanej lektury. Może nie jest to wybitna powieść godna miana bestsellera, jednak z pewnością jest dobra (jeśli nie bardzo dobra), taka z którą można miło spędzić czas i szczerze a takze z przyjemnością postawić na półce, by za jakiś czas do niej wrócić. Jeśli powstanie kontynuacja z chęcią po nią sięgniemy

  

Tytuł: Dom na wzgórzu

tytuł oryginału The House on Hoarder Hill

Autor: Mikki Lish, Kelly Ngai

Tłumaczenie: Joanna Jagiełło

Wydawnictwo: Zielona Sowa

"Koala, który się trzymał" Rachel Bright

"Koala, który się trzymał" Rachel Bright



Mój synek uwielbia, gdy mu z mężem czytamy. Codziennie przez nasze ręce przechodzi masa książek, jednak są takie, które darzy szczególnym uczuciem. Taką książką jest właśnie Koala, który się trzymał Rachel Bright i Jima Fielda. 

Na pewnej sawannie żył koala, który nigdy nie schodził z drzewa, bo bał się niebezpieczeństw, jakie mogłyby się mu przydarzyć. Z zazdrością spoglądał na bawiące się w dole zwierzaki, jednak nie ulegał ich namowom i pozostawał na swoim drzewie. Do czasu, aż zmusiła go do zejścia pewna niespodziewana sytuacja. 

Opowiastka o Koali pokazuje, że strach ma wielkie oczy i będzie idealna dla maluchów, które boją się nieznanego lub ciężko je przekonać do zmiany zdania. Nasz główny bohater ma ochotę czasem zmienić zdanie, wyjść do kolegów, jednak prześladują go wizje czyhających na dole niebezpieczeństw. To skutecznie odciąga go od poznawania świata. Dopiero przypadek sprawia, że nasz zwierzęcy przyjaciel daje się porwać przygodzie, poznaje nowe miejsca i zdobywa przyjaciół, a jego życie staje się znacznie ciekawsze. 

Dodatkowo do młodszego czytelnika trafia wierszowana forma tej historyjki autorstwa Rachel Bright, w przekładzie Barbary Supeł. Całość olśniewa ilustracjami stworzonymi przez Jima Kaya. Obrazy idealnie ilustrują opowieść, zachwycają barwnością i szczegółami. Koala, który się trzymał to wspaniała książeczka z przesłaniem i mądrą puentą, którą pokochają nie tylko dzieci, ale również ich rodzice. 



Tytuł: Koala, który się trzymał
Autor: Rachel Bright
Ilustracje: Jim Kay
Tytuł oryginału: The Coala Who Could
Tłumaczenie: Barbara Supeł
Liczba stron: 32
Data wydania (Pl): 25 października 2017
Wydawca: Zielona Sowa

Autorka recenzji: Monika Ryk

Tę oraz inne książki dla dzieci znajdziecie w księgarni internetowej gandalf.com.pl