Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lata '90. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lata '90. Pokaż wszystkie posty
Żyło się. Lata 80./90. sentymentalnie i reflekscyjnie - Daniel Koziarski, Wojciech Obremski

Żyło się. Lata 80./90. sentymentalnie i reflekscyjnie - Daniel Koziarski, Wojciech Obremski

 


Żyło się to podróż do lat 80-tych i 90-tych. Warta uwagi - mam kompetencje, aby polecać, bo te czasy dobrze pamiętam.


Autorzy to dwaj Panowie urodzeni w 1979 roku, fani komiksów (wówczas trudno dostępnych... nie oszukujmy się - większość rzeczy niełatwo było zdobyć, na pewno nie jak w dzisiejszej dobie), ale w najnowszej książce opowiadają nie tylko o graficznych historiach, ale szeroko pojętej popkulturze tamtych czasów (to ich czwarta kooperacja wydawnicza).


Stworzyli swoisty alfabet (luźno potraktowany - czasem na jedną literę jest kilka obiektów lub nie ma żadnych) wspomnień swej młodości/dzieciństwa i towarzyszących im rozrywek.


Już sama okładka wiele zdradza. Wśród rozdziałów Louis de Funes jako Żandarm z Saint-Tropez), pierwszy polski Mcdonalds, kasety magnetofonowe, raczkujące komputery do gier i salony z fliperami, ulubione seriale, słodycze, magazyny w kioskach Ruchu. Słowem esencja lat minionych niczym z muzeum.


Dla młodszego czytelnika świat, w którym czekało się tydzień na kolejny odcinek serialu, puszczanego w telewizji nie po kolei, o określonej porze czy objeżdżanie rowerem okolicznych kiosków by zdobyć upragniony numer Świata Młodych to fikcja. I oni książkę potraktują najwyżej jako ciekawostkę historyczną - choć nie wiem, czy w dobie dzisiejszej rozrywki zaszczycą ją uwagą.


To na sentymencie do lat końcówki komunizmu i początków wolnego rynku skupiają się autorzy. To dla takich dziadersów, którym łezka uroni się w oku, którzy przyklasną 'ja też tak miałem', słowem dla dzieciaków tamtych lat, skierowana jest publikacja.


W tekscie znajdziecie liczne nawiązania do książek 333 popkulturowe rzeczy... i jest to tego typu literatura. Rozdziały są zbiorem ciekawostek o danym zagadnieniu, poszerzonym o osobiste wspomnienia jednego lub obu autorów. Anegdoty nie raz przyprawią czytelnika o uśmiech i świetnie oddają klimat przeszłości.


Można się przyczepić, że momentami jest zbytnio 'podręcznikowo', na zasadzie korzystania z licznych źródeł (wymienionych zresztą na końcu). Trochę jak przypisy pracy magisterskiej, ale całość czyta się płynnie i bez znudzenia - krótkie rozdzialiki temu sprzyjają.


Obok osobistych refleksji pojawiają się też te bardziej głębokie: jak o feminizmie w Doktor Quinn, czy wpływie pierwszego geja-bohatera w polskiej telewizji w Dynastii, na akceptację w narodzie. Tak, kiedyś nie było Netflixa czy internetu... ale poczucie, że wszyscy Twoi znajomi oglądają to samo w tym samym czasie, a później o danym programie rozmawiacie, rodziło pewną więź, poczucie wspólnoty... zupełnie jak społeczna funkcja kolejek w sklepach. 


Poprzez prywatne komentarze autorów, książka trąci autobiografią. Oglądanie kryminalnych czwartków, smak Koukou Roukou, wyklejanie ścian plakatami z Bravo - Panowie wpuszczają nas do swojej studni wspomnień, co tworzy z czytelnikiem atmosfere wręcz intymności - za to duży plus.


Niestety, ograniczona grupa odbiorców - współcześni około czterdziestolatkowie, działa na niekorzyść. Nawet mnie delikatnie nużyły pewne fragmenty o komiksach (autorzy są na ich punkcie mocno sfokusowani), czy gwiazdach muzyki, na których popularność już z racji tego, że się za późno urodziłam, się nie załapałam.


Wiele tematów jednak powspominałam, pogooglowałam, aby sobie przypomnieć, słowem wróciłam do dawnych czasów i za tę możliwość zabawy w wechikuł czasu jestem wdzięczna.


Urzekł mnie cytat: Dostępność zabija fantazję. Częstotliwość odbiera atrakcyjność. Nie można się nie zgodzić. Żyło się w tych latach 80&90-tych może nie lepiej, ale mieliśmy więcej fantazji i bardziej docenialiśmy uroki rzeczy rzadkich. Podróż do dzieciństwa oceniam na mocne 8/10.


Zrecenzowała: zielony_motyl


Tytuł: Żyło się. Lata 80./90. sentymentalnie i refleksyjnie

Autor: Daniel Koziarski, Wojciech Obremski

Wydawnictwo: Novae Res

Data wydania: 23.10.2024

Liczba stron: 304

ISBN: 9788383733654

Garbate lato - Małgorzata Sidz

Garbate lato - Małgorzata Sidz

Małgorzata Sidz zabiera nas w podróż do przeszłości. Mazurskie Olecko latem 1999 roku staje się scenerią wakacyjnych przygód, dziewczyńskich wzruszeń i doświadczeń właściwych wkraczaniu w dorosłość. "Garbate lato" to świetnie napisana powieść o zniewalającym czarze amerykańskich seriali, popkulturowych idolach nastolatków, o nieśpiesznym życiu miasteczka na polskiej prowincji ostatniej dekady XX wieku. Przy pisaniu tych fragmentów Autorka z pewnością wykorzystała swoje doświadczenie reportażystki. Ale, uwaga! W prozie Małgorzaty Sidz obok słodkiego klimatu wakacyjnego nicnierobienia i niezapomnianego smaku babcinych placków znajdziemy także gorzkie historie o wykluczeniu i przemocy, o trudnościach w rozpoznawaniu dziewczęcej seksualności, o pierwszych rozczarowaniach i niespełnionych marzeniach. Przeczytajcie tę powieść do końca, a przekonacie się, że urocze obrazy pamięci mogą okazać się jednym wielkim… oszustwem.




"Garbate lato" to powieść, która zaprasza nas do świata leniwych wakacji, pierwszych fascynacji i trudnych momentów dorastania. Akcja osadzona w Olecku, w latach 90., odmalowuje z nostalgią i szczerością codzienność młodej bohaterki. Wakacyjne dni wypełnione są prostymi czynnościami: oglądaniem ulubionych seriali, zbieraniem plakatów Spice Girls, drobnymi przysługami dla babci. Jednak pod tą sielankową warstwą kryją się emocje, które trudno zignorować – tęsknota za czymś więcej, potrzeba akceptacji i odkrywanie siebie. 

Gdy pewnego dnia bohaterka poznaje Auszrę, wszystko zaczyna się zmieniać. Auszra jest jej zupełnym przeciwieństwem: odważna, pewna siebie, nieco buntownicza. Wciąga dziewczynę w swój świat, pełen nieoczywistych doświadczeń i relacji. Ich przyjaźń balansuje między fascynacją, potrzebą zrozumienia, a może nawet czymś głębszym. Nie jest to jednak banalna historia o zderzeniu dwóch różnych osobowości – autorka subtelnie rozgrywa relację, zaskakując nas tam, gdzie wydawało się, że znamy już kierunek fabuły. 

Sidz niezwykle umiejętnie uchwyciła klimat lat 90. Dla tych, którzy dorastali w tamtym czasie, to powieść pełna sentymentalnych detali: od słodkich smaków hot dogów ze stacji benzynowych po rytuały związane z oglądaniem telewizji. Popkulturowe odniesienia, Pegasus, lokalne mazurskie anegdoty – to wszystko nadaje opowieści autentyczności i pozwala czytelnikowi zanurzyć się w przedstawionym świecie. Dla młodszych czytelników książka może być oknem na przeszłość, zrozumieniem, jak wyglądała codzienność ich rodziców czy starszego rodzeństwa. 

Narracja powieści jest dwuwarstwowa. Początkowo akcja toczy się leniwie, w rytmie wakacyjnego słońca i rodzinnych obiadów, usypiając naszą czujność. Jednak wraz z rozwojem fabuły do głosu dochodzą elementy, które zmieniają ton opowieści. Relacje z rówieśnikami, odkrywanie pierwszych pragnień, bolesne konfrontacje z rzeczywistością – autorka przełamuje sielski obraz, pokazując trudne, a czasem wręcz brutalne aspekty dorastania. 

Co szczególnie wyróżnia "Garbate lato", to brak idealizacji. Małgorzata Sidz nie tworzy mitycznych wakacji pełnych pierwszych miłości rodem z romantycznych filmów. Jej bohaterowie są autentyczni, ich emocje prawdziwe, a doświadczenia – zarówno piękne, jak i bolesne – oddają prawdziwą naturę młodości. Wzloty i upadki, odkrywanie siebie i akceptowanie swoich ograniczeń są tutaj pokazane z dużą wrażliwością, ale bez znieczulenia. 

Powieść stawia również ważne pytania o pamięć i sposób, w jaki budujemy wspomnienia. Czy to, co pamiętamy z dzieciństwa, jest naprawdę takie, jak nam się wydaje? Narratorka nie zawsze jest pewna swojej perspektywy, co nadaje historii dodatkowego wymiaru. Ten zabieg sprawia, że czytelnik zastanawia się nad własnymi wspomnieniami, nad tym, jak interpretujemy przeszłość i co decyduje o naszej tożsamości. 

Ostatnie strony "Garbatego lata" to emocjonalny rollercoaster. Gdy wydaje się, że poznaliśmy wszystkie karty, autorka uderza w nas twistem, który całkowicie zmienia sposób, w jaki patrzymy na całą opowieść. To zakończenie, które pozostaje w głowie jeszcze długo po odłożeniu książki, zmuszając do refleksji. 

"Garbate lato" to książka, którą warto polecić zarówno osobom tęskniącym za nostalgiczną atmosferą lat 90., jak i młodszym czytelnikom szukającym szczerej, nieidealizowanej opowieści o dorastaniu. Małgorzata Sidz stworzyła historię, która łączy pokolenia, pozwalając każdemu odnaleźć w niej coś dla siebie – zarówno piękno, jak i ból młodości.

"Garbate lato" zachwyca również warstwą językową. Małgorzata Sidz doskonale operuje dialogiem i narracją, oddając zarówno naturalny sposób mówienia nastolatków, jak i refleksyjny ton bohaterki, która po latach wraca do swoich wspomnień. Dzięki temu powieść jest pełna życia, a jednocześnie przesiąknięta delikatną nostalgią. Nie brakuje tu humoru, ale też chwil zadumy, które sprawiają, że czytelnik ma ochotę zatrzymać się na dłużej przy niektórych fragmentach. 

Warto podkreślić również uniwersalność przedstawionych tematów. Mimo mocnego osadzenia w realiach lat 90. i początku XXI wieku, "Garbate lato" opowiada o przeżyciach, które są bliskie każdemu z nas: o potrzebie bycia akceptowanym, o pierwszych fascynacjach i trudnych relacjach z otoczeniem. Autorka z ogromnym wyczuciem pisze o dojrzewaniu i odkrywaniu własnej tożsamości, nie unikając przy tym trudnych, a czasem nawet bolesnych tematów. To sprawia, że książka może przemówić do szerokiego grona odbiorców, niezależnie od ich wieku. 

"Garbate lato" to więcej niż wakacyjna lektura – to emocjonalna podróż w czasie i przestrzeni, która pozostawia ślad w sercu czytelnika. To powieść, która przypomina, że młodość, choć pełna słońca i beztroski, często bywa też naznaczona cieniami. Małgorzata Sidz stworzyła opowieść, która łączy w sobie piękno prostych chwil i głębię trudnych doświadczeń, zachęcając nas do refleksji nad tym, co kształtuje nasze wspomnienia i kim jesteśmy dziś. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji jej przeczytać, koniecznie po nią sięgnijcie – to jedna z tych książek, które zostają z nami na długo.

A ja – z sentymentem do Olecka i jego okolic – z przyjemnością zanurzyłam się w tę książkę pewnego jesiennego wieczoru i cofnęłam się wspomnieniami do moich lat młodości.

Tytuł: Garbate lato
Autor: Małgorzata Sidz
Data wydania: 2024-07-31
Wydawca: Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Josepha Conrada-Korzeniowskiego w Gdańsku
Liczba stron: 216
ISBN: 9788389285461

Moja ocena – 100/10, dawno nie czytałam tak fajnej książki i z każdą kolejną przeczytaną stroną coraz bardziej żałowałam, że jestem bliżej końca.