Erna. Nieplanowana przygoda - Rafała Bulskiego

Wielu z nas tęskni za przygodami – nie byle jakimi, ale takimi powodującymi wzrost adrenaliny, uczucie niecierpliwego oczekiwania na to, co nieoczekiwane i wcale nie takie oczywiste jakby się mogło wydawać. Niestety życie to nie film, chociaż ono samo może być traktowane jako przygodę. Na całe szczęście pozostają jeszcze książki, które od pierwszej do ostatniej strony potrafią wciągnąć i sprawić, że czytający mają okazję brać udział w czymś, co pobudza wyobraźnię, dostarcza wrażeń , a na samym końcu powoduje niesamowitego kaca książkowego. Taką właśnie powieścią jest Erna. Nieplanowana przygoda autorstwa Rafała Bulskiego.

Uporządkowane życie dwóch braci – Victora i Tima, zmienia się w chwili, gdy na dom wychowującej ich ciotki Matyldy napadają nieznani sprawcy. Dyspozycje jakie wydaje znajdująca się w szpitalu starsza pani, swojemu kierowcy, nie pozostawiają złudzeń – chłopcy muszą natychmiast opuścić Nowy Jork i udać się do swoich dziadków, o których istnieniu wcześniej nie mieli pojęcia. Bracia wyruszają w pełną niebezpieczeństw podróż, która na zawsze odmieni ich życie. Jedno jest pewne – nic nie będzie już takie, jakie było przedtem.

Nie spodziewałam się, że Erna tak bardzo zawładnie moją codziennością, że nie będę w stanie skupić się na niczym innym niż tylko na czytaniu tej pasjonującej powieści. Już dawno przestałam zaliczać się do młodzieży, ale wcale nie przeszkadzało mi to w tym, by dać się porwać Przygodzie (przez wielkie „P”). Czytelnicy w trakcie czytania mogą się zderzyć z kilkoma gatunkami zawartymi w powieści, które daje się bez trudu zauważyć. Wita ich powieść szpiegowska z pościgiem i wielką ucieczką, nieśmiało wkrada się historia, a to wszystko otoczone jest naprawdę dobrą fantastyką pozwalającą wczuć się w klimat książki.

Nie da się nie powiedzieć o bohaterach Erny. Zarówno chłopcy, jak i ich bliscy, to osoby, których nie da się nie lubić. Mimo swojego młodego wieku Tim i Victor z wrodzonym sobie dziecięcym urokiem i optymizmem przyjmują wszystko to, co zgotował dla nich los. Strach, który im towarzyszy nie jest w stanie zdominować żadnego z nich ponieważ są razem i wiedzą, że zawsze mogą na sobie polegać. Braterska miłość i wrodzony spryt jest w stanie pokonać najgorszych wrogów. Miejsce w moim sercu zajęła także ciotka Matylda i Henrietta. Te nie w ciemię bite kobiety potrafią skutecznie zwalczyć z osobami, które śmią nadepnąć im na odcisk (i to za pomocą wszystkiego, co w danej chwili mają pod ręką). Zadarcie z nimi kończy się tylko jednym – olbrzymią boleścią.

Erna wydana jest w twardej oprawie, a czcionka, którą jest napisana sprawia, że czyta się ją niezwykle szybko, bez zbędnego męczenia oczu. Z tego miejsca chciałam podziękować autorowi za specjalną, imienną dedykację, która znalazła się w moim egzemplarzu. Zrobił pan wspaniałą robotę i już nie mogę doczekać się następnego tomu powieści (mam nadzieję, że nastąpi to szybciej niż szybko).

Tytuł: Erna. Nieplanowana przygoda
Autor: Rafał Bulski

Data wydania: 2021-05-22

Wydawca: Wydawnictwo Grey-Deer

Liczba stron: 276

ISBN: 978-83-9573-300-0

Moja ocena: 10/10

Monika Mikłaszewska

Rafał Bulski - Erna. Nieplanowana przygoda

W tę nieplanowaną przygodę wyruszyłam razem z dziesięcioletnim Victorem i siedmioletnim Timem, którzy mieszkają w Nowym Jorku z ciocią Matyldą, chodzą tam do szkoły, Tim przygotowuje się do występu w swojej pierwszej szkolnej sztuce... Wszystko to w jednej chwili się zmienia i nagle chłopcy muszą udać się na drugi koniec świata do dziadków, o których nigdy wcześniej nic nie słyszeli. Równocześnie w ślad za Timem i Victorem ruszają tajemniczy mężczyźni, którzy wcześniej zaatakowali ich ukochaną ciocię i wygląda na to, że chcieliby porwać chłopców za wszelką cenę. Szaleńcza podróż teoretycznie kończy się w wielkim zamku dziadków, ale i tam ich przygody wciąż trwają...

Rafał Bulski stworzył wspaniałą historię, w której pojawiają się niespotykane nigdzie indziej istoty, wyjątkowa księga, wymyślne urządzenia, wielkie zamki, groźny zakon i przepiękna, bardzo wyjątkowa wyspa. Autor garściami czerpie ze znanych motywów fantastycznych, ale robi to w sposób ciekawy i wyważony bardzo skutecznie wciągając nas w historię. To wszystko sprawiło, że Erna. Nieplanowana przygoda okazała się intrygującą, ale jednocześnie teoretycznie możliwą do spełnienia, historią. Jestem pewna, że nie jedno dziecko mogłoby wieczorami podczas czytania bać się Turfenów, albo z lekką obawą marzyć o spotkaniu z widzącą Imaru albo z niedźwiedzio-ludźmi, zupełnie tak jakby mogły je spotkać za tydzień lub dwa. Ja sama chciałabym poznać niezwykle pomysłowych wynalazców - Irmututeńczyków - inspirowanych zapewne ludem Atlantydy! Jestem też przekonana, że wcale nie tak trudno uwierzyć w niepoznaną jeszcze rodzinę mieszkającą w zamku albo w przygodę na nieznanej wyspie - któż z nas nie marzył w dzieciństwie o takiej niezwykłej przygodzie?

Erna to również książka pełna wartościowego przekazu. Najważniejszym, a jednocześnie najtrudniejszym do wiarygodnego przedstawienia, jest relacja pomiędzy braćmi. Często autorzy popadają w przesadę w jedną lub w drugą stronę - rodzeństwa albo czuje do siebie jawną niechęć aż do nadejścia jakiegoś zwrotu akcji, albo z kolei pała do siebie wielką miłością, opiekuje się sobą z wielkim poświęceniem. Rafał Bulski pokazał nam coś o wiele bardziej wiarygodnego - w trudnych sytuacjach bracia współpracują, ale niekoniecznie wstają na każde zawołanie brata czy siostry, czasami się z nich śmieją, czasami sobie nie wierzą. Poza tym w książce pojawia się też wiele więcej, jest o odpowiedzialności, wybaczaniu dawnych uraz, o zaufaniu, odwadze i otwartości, a wszystko to jest przedstawione w naprawdę strawny, niekoniecznie bezpośredni, sposób. Przyznaję, że część wydarzeń była dla mnie lekko przewidywalna, ale moim zdaniem to dobrze. Bądź co bądź książki dla dzieci nie mogą być nadmiernie skomplikowane, bo mogłyby stać się niezrozumiałe, a to byłaby prosta droga by zgubić zainteresowanie młodego czytelnika. Książka pana Bulskiego również na poziomie językowym nie rozczarowuje, jest napisana w sposób dostosowany do dzieci w wieku bohaterów (również pod względem czcionki), a jednocześnie rozbudowany i ciekawy, chociaż podczas czytania miałam wrażenie, że kilka rzeczy można by sformułować nieco inaczej.

Muszę powiedzieć, że Erna. Nieplanowana przygoda bardzo skutecznie mnie zaczarowała! Po raz kolejny wybrałam się w podróż teoretycznie dla dzieci, a wróciłam z niej ogromnie usatysfakcjonowana. Szczerze polubiłam chłopców, ich nieco szaloną ciocię Matyldę, odważną Henriettę czy dumnych Hubrysów i prawdę mówiąc ogromnie się cieszę na takie otwarte zakończenie, które sugeruje kontynuację! Jeśli takowa się pojawi, to jestem kolejną zapewne czytelniczką, która z niecierpliwością będzie wyglądać kolejnego tomu przygód Victora i Tima!

Tak naprawdę swoją recenzję mogłabym zawrzeć w jednym zdaniu - chciałabym czytać Ernę kiedy miałam te 7-10 lat!

Na koniec chciałabym jeszcze powiedzieć coś jako recenzentka. Jeżeli dostawać egzemplarze recenzenckie to właśnie takie - pięknie zapakowane (choć wcale nie kosztownie!), z cudownym liścikiem z pieczęcią lakową, a jakby tego było mało, to z imienną dedykacją w środku! Jestem absolutnie zachwycona i naprawdę dziękuję. :)

#Erna#dladzieci#literaturapolska

Zrecenzowała: Marta z bloga W sercu książki

  

Tytuł: Erna. Nieplanowana przygoda

Autor: Rafał Bulski

Cykl: Erna (tom 1)

Data wydania: 2020-05-22

Liczba stron: 276

Wydawca: Wydawnictwo Grey-Deer

ISBN: 978-83-957330-0-0

Rafał Bulski - Erna. Nieplanowana przygoda

Na rynku czytelniczym mamy prawdziwe zatrzęsienie powieści przygodowych, fanatycznych, czy też fantastyczno-przygodowych. Jak w takim razie wyróżnić i wybić się na tle pozostałych? Z pewnością napisać "coś" nowego a jednocześnie znanego, co uwielbiają czytelnicy a przede wszystkim pisać z miłością oraz pasją a nie na potrzeby wydawnictwa - idąc za ciosem i tłumem.

"Erna niesamowita przygoda" to powieść Rafała Bulskiego (absolwenta prawa Uniwersytetu Śląskiego, pasjonata historii, legend i podań). Zachęcony prośbami syna, który wolał aby tata wieczorem opowiadał mu historie wymyślone przez siebie, stworzył własną opowieść umieszczając w niej wszystko to co kocha: historię, legendy, podania, tajemnicze miejsca, stare zamczyska, zagadki oraz przygody. W otoczeniu ukochanej rodziny, która była i jest dla niego największą inspiracją oraz wsparciem, stworzył Ernę a kiedy przyjęła ona akceptacje dzieci, zachęcony sugestiami postanowił ją także wydać - na własną rękę.

Główni bohaterowie to zwyczajni nastolatkowie - dziesięcioletni Viktor i jego młodszy brat siedmioletni Tim. Chłopcy wraz ze swoją ukochaną ciocią Matyldą, mieszkają w Nowojorskiej kamienicy, wiodąc spokojne życie. Kochają się, szanują, wspierają nie spodziewając się, że "coś" może ulec zmianie. A jednak... życie bywa nieprzewidywalne i lubi zaskakiwać w najmniej oczekiwanym momencie.

Pewnego dnia, tajemniczy mężczyźni włamują się do ich domu. Od tego momentu nic nie jest takie jak wcześniej. Poturbowana staruszka trafia do szpitala, natomiast chłopcy muszą wyjechać do dziadków mieszkających na drugim końcu świata w Polsce, o których istnieniu właśnie się dowiedzieli. Jednak za nim dotrą na miejsce będą musieli zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu między innymi wysłannikami pradawnego zakonu, który bez przerwy ich śledzi jak również rozwiązać całą masę zagadek. Nie będzie to takie proste - na szczęście Viktor i Tim w trakcie swojej podróży poznają nowych przyjaciół, którzy pomogą im pokonać wszelkie przeszkody i stawić czoło wyzuwaniom. Nastolatkowie aby osiągnąć wspólny cel i pomóc braciom dostać się na wyspę, będą musieli nie tylko zaufać sobie, ucząc współpracy ale również pokazać na co ich stać .

Książka Rafała Bulskiego rozpoczyna się akcją, tak by zainteresować czytelnika już od pierwszych stron. Z każdą przeczytaną kolejną stroną, poznajemy nowe tajemnice. Najpierw akcja dzieje się w zupełnie zwyczajnym otoczeniu i rodzinnym gronie, potem na lotnisku, peronie, czy dziedzińcu starego średniowiecznego zamczyska - w jego wnętrzu jak i poza, tuż obok lub dookoła.... Pojawiają się włamywacze, bandyci, prawdziwe "typy spod ciemnej gwiazdy" ale i fantastyczne istoty spotykane najczęściej w baśniach jak wyglądem zbliżone do syren Amery, odpowiedniki elfów - Efary, podobni do krasnali Hubrysi, Gnole, Moreny, Trolle i cała masa innych przeróżnych stworzeń, które mimo iż mogą sprawiać wrażenie dobrze znanych, jednak tak naprawdę są zupełnie nowe - nieznane i zaskakujące z tytułową tajemniczą wyspą włącznie.

Jednak nie tylko Erna oraz baśniowe postacie są tutaj tajemnicze i zaskakujące. Zaskakująca jest także powieść. Biorąc "Ernę" do rąk i rozpoczynając jej lekturę, czytelnik może myśleć, że nic nie jest w stanie go zaskoczyć, to że książka będzie powielaniem tematu, schematów i tego co obecnie jest dostępne na rynku. Wszakże ciężko jest wymyślić coś nowego i niebanalnego a jednocześnie ciekawego - wciągającego. Mera czy syrena, Efara lub elf, Hubrysi i krasnale... Co to za różnica? Tak naprawdę to bez znaczenia... elf to elf a krasnal zawsze będzie krasnalem i jego nazwa nie ma tutaj znaczenia. W przypadku "Erny" to taki miszmasz wszystkiego, wydawać by się mogło, że kogiel-mogiel, który w połączeniu z dwójką chłopców i bandytami, nie pasują do siebie, dlatego powieść może się nie udać. A jednak... nic bardziej mylnego.

Autor sprawnie prowadzi narracje, umiejętnie łącząc ze sobą wszystkie poszczególne elementy a także gładko przechodząc z jednego wątku w kolejny i dokładając coraz to nowe. Wplata bohaterów w wir wydarzeń, jednocześnie dokładając "nowe". Nie czuć zgrzytów między wydarzeniami, zarówno bohaterowie jak i fantastyczne elementy nie stoją na uboczu a stanowią jedną całość. Wyraźnie czuć, że Rafał Bulski dokładnie przemyślał fabułę książki i przyłożył wszelkich starań aby rezultat był zadowalający. W powieści każdy element ma odpowiednio przypisane mu miejsce co może dawać poczucie naturalności oraz lekkości.

Akcja jest dynamiczna pełna zagadek, tajemnic oraz nieoczekiwanych zwrotów akcji. Nie brakuje zaskoczeń, interesujących bohaterów oraz żartów - zarówno słownych jak i sytuacyjnych. Sam styl jest lekki a język dość przystępny, dostosowany do nastolatka (mniej więcej szkoła podstawowa, może nawet mniej i wyżej). W rezultacie nim się obejrzymy jesteśmy wciągnięci w niesamowitą przygodę i z nowojorskiego osiedla a potem lotniska, przenosimy się na tajemniczą i spowitą mgłą baśniową Ernę, niczym do Narnii.

"Erna - nieplanowana przygoda" Rafała Bulskiego jest przykładem dobrze napisanej powieści, która mimo iż kierowana do młodszego odbiorcy płci męskiej, może zainteresować i wciągnąć czytelników w przeróżnej kategorii wiekowej oraz płci. Tych, które nie tylko dobrze bawią i dostarczają czystej rozrywki ale również pobudzają i rozwijają wyobraźnię. Pozwalają choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości i przenieść się w baśniowe miejsca, gdzie czekają na nas fanatyczne przygody - nam dorosłym poczuć się jak dziecko, tak beztrosko i wesoło. Zachęcają do tego aby marzyć i śnić. Wyjść z domu w celu poszukiwania przygód, poznawania świata, doświadczaniu go i cieszenia się nim, bo przecież najlepsze przygody przeżywamy poza domem a prawdziwa przygoda czeka tuż za rogiem. W przypadku "Erny" otwarte zakończenie historii i rozpoczęcie nowego wątku, daje zapowiedź, że to jeszcze nie koniec tej fanatycznej przygody. A to, że powieść powstała z myślą i dla własnych dzieci, tylko dodaje jej walorów i wartości - bo nie ma nic piękniejszego niż tworzyć z miłością i dla kogoś.

  

Tytuł: Erna Nieplanowana przygoda

Autor: Rafał Bulski

Wydawnictwo: Grey-Deer

Okładka: twarda

Stron: 276

Gatunek: literatura dziecięca

Data wydania:2020-05-22

Data 1. wyd. pol.: 020-05-22

ISBN: 9788395733000

fotografia: https://www.facebook.com/erna.nieplanowanaprzygoda/photos/?ref=page_internal