Dr Julie Smith - Otwórz gdy...
Sztuką budowania dobrej samodyscypliny jest rozpoczynanie małych rzeczy od jeszcze mniejszych kroków. Chcesz biegać w maratonach? W dowolnym momencie dnia ubierz spodnie do biegania. Chcesz malować wspaniałe obrazy? Weź kartkę, ołówek i narysuj kreskę. Czujesz, że do niczego się nie nadajesz, a czarne łapska depresji ściskają cię coraz mocniej? Prawdopodobnie powinieneś/powinnaś czym prędzej umówić się na wizytę do dobrego specjalisty, ale biorąc pod uwagę fakt, że w Polsce skorzystanie z jego usług „czym prędzej” to potężny oksymoron, zacznij od małego kroczka, po prostu „otwórz gdy…”
Psycholożka kliniczna, psychoterapeutka, ekspertka od zdrowia psychicznego i autorka bestsellerów, w tym: „Dlaczego nikt mi tego wcześniej nie powiedział?” przychodzi niczym plaster na skaleczenie, niczym gips na złamanie, niczym sen na zmęczenie. Jej „Otwórz gdy…” to fantastyczny poradnik oraz, jak oznajmia nam okładka: towarzysz na życiowe zwroty akcji.
Nigdy nie byłem zwolennikiem tego typu pozycji. Miałem przekonanie, że ci wszyscy superbohaterowie od zdrowia psychicznego, himeni od fizycznej tężyzny i pseudorzeźbiarze ludzkiego całokształtu, którzy posprzedawali swoje publikacje z upakowanymi tam oczywistymi oczywistościami w liczbie egzemplarzy większej niż populacja całej kuli ziemskiej są po prostu łasymi na kasę chytrymi lisami. Wszak nie kłamią przecież krzycząc do nas ze swoich książek: jeśli chcesz być zdrowy, jedz warzywa! Jeśli chcesz mieć dłuższy dzień, wstawaj wcześniej! Prawda? Dr Julie Smith nie różni się od nich w myśl oklepanych prawideł, ale… czytając jej listy do mnie w wydanej przez wydawnictwo Albatros, „Otwórz, gdy…” uświadomiłem sobie, że mimo tego, że przecież ja to wszystko wiem to i tak pewnych rzeczy nie zmieniam, trzymając się schematu, nie tworząc nowych nawyków. Dr Julie skłania mnie ku temu, aby właśnie zmieniać.
Każdy rozdział na wagę złota rozpoczyna cytat bardziej lub mniej znanej postaci, adekwatny do późniejszej treści. Następnie autorka kieruje do nas list, w którym subtelnie wyjaśnia dany temat, tworząc podłoże pod dalsze rozwinięcie. Nie jest to absolutnie nachalne. Dr Smith nie wchodzi z buciorami do naszego wnętrza, trąbiąc głośno: hej! Wiem, co czujesz! Teraz masz zrobić tak, żebyś nie czuł! Płać mi za poradę! Zamiast tego dostajemy przykłady, do których sami możemy się dopasować, jeżeli dany problem nas dotyczy, a wyposażeni przez samą autorkę w praktyczne narzędzia, czujemy się pewniej uświadamiając sobie, że całkiem sporo rzeczy nie wygląda tak groźnie patrząc z innej perspektywy. Idąc za słowami Carla Junga, „tam, gdzie jest twój strach, tam jest twoje zadanie”, które to słowa pojawiają się również w tym poradniku, odkryłem prawdziwe przesłanie autorki. To paradoks, ponieważ ona sama nie rozwiązuje za mnie problemu, nie podsuwa mi gotowych rozwiązań, ale pobudza mój umysł do przyjrzenia się danej sprawie w taki sposób, że, (o ironio!) rozwiązuje to większość problemów. Mimo tego, że nie zawsze mamy wpływ na to, żeby danej sytuacji uniknąć, to zawsze mamy wpływ na nasze jej postrzeganie. A to potęga sama w sobie.
Tej pozycji nie da się przeczytać od dechy do dechy i odłożyć na półkę. Tak mogą zrobić jedynie ci, których wszystkie problemy opisane w poradniku szerokim łukiem omijają. Zakładając nawet, że w ogóle istnieją tacy szczęściarze, po co mieliby w ogóle chwytać za tego typu poradnik? „Otwórz gdy” faktycznie skłania do otwierania za każdym razem gdy…
- trudno wytrzymać z innymi – kiedy porównujemy się do innych, a chcemy ćwiczyć asertywność i móc odnaleźć się w towarzystwie
- trudno wytrzymać ze sobą samym – kiedy jesteśmy dla siebie zbyt surowi, osądzamy się bez potrzeby, nie umiemy odnaleźć się w pędzącym świecie, mamy problemy z decyzyjnością
- trudno wytrzymać z własnymi uczuciami – kiedy zmagamy się z lękami, depresją, gdy czujemy się jak oszust, a wszystko wydaje się bezcelowe.
Traktując tę pozycję jako faktyczny poradnik i podręcznik, do którego mamy dostęp w każdej chwili, nie da się nie zapamiętać przekazywanej przez autorkę wiedzy, ale wiecie co? Nawet jeżeli nam to umknie, autorka powtórzy nam to w podsumowaniu każdego rozdziału. Gdyby i to okazało się niewystarczające, na końcu poradnika znajdziemy wyjęte z całej książki praktyczne porady takie, jak ćwiczenia oddechowe i ucieczki myślowe. Nie pozostaje zatem nic innego jak zabierać tego towarzysza, a raczej towarzyszkę w każdą podróż, gdziekolwiek jesteśmy i zaglądanie do niej tak często, jak tylko potrzebujemy. Być może po wielu miesiącach, a może i latach okaże się, że specjalista, do którego zapisaliśmy się kilka miesięcy bądź lat wstecz nie jest nam już potrzebny?
Pozwólcie, że podsumuję wszystko słowami Marka Aureliusza, który otwiera niejako całą tę pozycję:
„Dąż więc do końca, a odrzuciwszy próżne nadzieje, przyjdź sam sobie z pomocą, dopóki można, jeżeli cię los własny obchodzi”
Ode mnie 10/10
P.S. Dr Julie Smith prowadzi równie sympatyczny i odkrywczy kanał na YouTube. Warto odwiedzić, gdyby nie wszystkim (nad czym ubolewam) w XXI wieku było po drodze ze słowem pisanym.
AUTOR: Julie Smith
TYTUŁ: Otwórz gdy...
GATUNEK: Poradnik
DATA WYDANIA: 04.06.2025r
LICZBA STRON: 384
WYDAWNICTWO: Albatros
ISBN: 9788383616377
OCENA: 🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟 (10/10)
PoważnieNiepoważny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz