Z szumem w głowie - Marcin Pełka
Daj się zaprosić do tańca upadłemu rycerzowi!
Grzywa jasnych włosów wystająca spod powgniatanego hełmu, wyszczerbiony miecz w jednej ręce i bukłak z jabłkowym winem lub jarzębinową gorzałką w drugiej. Ulrich von Baum herbu Tańczący Jeleń powraca, by na chwiejnych nogach stawić czoła kolejnym wyzwaniom!
Każde okoliczne miasto i wioskę zna od karczmy strony. Kłopoty przyciąga niczym magnes, ale nawet z największych tarapatów wychodzi cało – z pomocą oręża, niewyparzonego języka oraz niezawodnego alkoholu.
„Z szumem w głowie” to czwarta odsłona przygód rycerza stanu upadłego. W tej części powrócą starzy znajomi: bobołaki, włochacze, strzygi, Dębowy Dziadek, Johan i Jabłkowy Dieter. Nie zabraknie również naiwnych arystokratów z zapałem myśliwskim i wiejskich głupków zaglądających nie pod ten krzak, co trzeba.
A wszystko to zanurzone jak zawsze w oparach absurdu, filozoficznych przemyśleń oraz trunków z Gospody pod Żyłakiem!
„Z szumem w głowie” Marcina Pełki
to pełna absurdu i humoru opowieść fantasy, która wciąga czytelnika od
pierwszych stron w świat upadłego rycerza Ulricha von Bauma. Autor po raz
kolejny zabiera nas w podróż po magicznych lasach, karczmach i wioskach, w których
kłopoty czyhają na każdym rogu, a humor miesza się z lekką dawką filozofii i
rubasznych przemyśleń.
Główny bohater, Ulrich von Baum,
to postać niekonwencjonalna – wyszczerbiony miecz, powgniatany hełm i bukłak
wina w ręku stają się jego znakami rozpoznawczymi. Pełka świetnie balansuje
między komiczną niedoskonałością rycerza a jego niespodziewaną skutecznością w
wyjściu z tarapatów. To bohater, który mimo chaosu i własnych słabości potrafi
zaskarbić sympatię czytelnika.
Jednym z największych atutów
książki jest świat przedstawiony – Wielki Bór i okoliczne miasta tętnią życiem,
a każdy kąt kryje niezwykłe postacie: bobołaki, włochacze, strzygi czy Dębowego
Dziadka. Pełka nie ogranicza się do typowego fantasy – wplecione są tu
odniesienia do popkultury, które nadają historii współczesny, zabawny kontekst.
Humor w powieści działa
wielopłaszczyznowo. Mamy tu zarówno slapstickowe sytuacje, jak i cięte,
rubaszne dialogi, które choć momentami przesadzone, nie przekraczają granic
dobrego smaku. To lekkość, która sprawia, że „Z szumem w głowie” czyta się z
uśmiechem i przyjemnością.
Struktura książki jest
przemyślana – każdy rozdział to osobna przygoda, co pozwala czytać powieść
fragmentami bez utraty ciągłości fabuły. To duży plus dla osób, które lubią
sięgać po lekturę w wolnych chwilach, ciesząc się krótkimi, dynamicznymi
epizodami.
Autor nie zapomina o bohaterach
drugoplanowych – Johan, Jabłkowy Dieter czy naiwni arystokraci wprowadzają
dodatkowy wymiar komizmu i pokazują kontrasty między różnymi postawami wobec
świata i przygody. Dzięki nim historia staje się barwna i pełna nieoczekiwanych
zwrotów akcji.
„Z szumem w głowie” to również
subtelna satyra na klasyczne motywy fantasy. Pełka bawi się konwencją rycerską
i heroiczną, pokazując, że nawet bohaterowie mogą mieć słabości, a pozornie
poważne wydarzenia można przedstawić w lekkiej, ironicznej formie.
Mimo lekkiego tonu, książka
potrafi również zmusić do refleksji. Filozoficzne przemyślenia bohatera, czasem
wplecione między dialogi lub opisy przygód, nadają opowieści głębię i
sprawiają, że poza śmiechem, czytelnik może znaleźć w niej coś dla siebie.
Podsumowując, „Z szumem w głowie”
to pozycja idealna dla fanów humorystycznego fantasy, którzy lubią nieoczywiste
przygody, barwne postacie i świat pełen absurdu. Pełka po raz kolejny
udowadnia, że potrafi łączyć lekkość, ironię i fantastyczne przygody w spójną i
przyjemną lekturę, która zostaje w pamięci na długo.
Recenzja napisana przez: Gosia Celińska
Moja ocena: 6/10
Wydawnictwo: Novae Res
fantasy, science fiction
Data wydania: 2025-09-08
Liczba stron: 250
ISBN: 9788383739533


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz