Nieumarłe czarownice. Tom 1 - Ryszard Król
Przerażająca opowieść o dziedzictwie, którego nie sposób się wyprzeć
Magda ma wszystko – prestiżową pracę, pieniądze, kochającego narzeczonego. A jednak coraz częściej czuje w sobie pustkę. Gdy jej ukochana babcia umiera i zostawia jej w spadku stary, urokliwy dom na przedmieściach, Magda zaczyna wierzyć, że właśnie tam odnajdzie upragniony spokój.
Nowe życie jest jednak dalekie od wyobrażeń. W środku nocy Magdę budzi czyjś głos. Na piętrze znienacka rozlegają się kroki. Po ścianach pełzają cienie, które nie mają żadnego właściciela…
Magda nie zdaje sobie sprawy z tego, że te niedogodności to początek prawdziwego koszmaru. Wkrótce odkryje, jak niewiele wiedziała o zmarłej krewnej. Wkroczy do świata mrocznych rytuałów oraz pradawnych wierzeń i tym samym obudzi zło, które długo czekało, by rozgościć się wśród ludzi…
„Nieumarłe czarownice. Tom 1”
Ryszarda Króla to powieść, która wciąga od pierwszych stron, wprowadzając
czytelnika w mroczny i niepokojący świat. Historia zaczyna się dość klasycznie:
Magda, młoda kobieta z pozornie idealnym życiem, dziedziczy po zmarłej babci
stary dom na przedmieściach. To miejsce, które miało stać się dla niej azylem,
staje się areną przerażających wydarzeń i odkrywania sekretów, które przez lata
skrywała rodzinna historia.
Autor zręcznie buduje atmosferę
napięcia. Już od pierwszych nocy w domu Magda doświadcza dziwnych zjawisk –
kroki na piętrze, tajemnicze głosy i cienie, których nie da się wytłumaczyć.
Król wprowadza nas w świat, gdzie granica między rzeczywistością a koszmarem
jest niezwykle cienka, a czytelnik niemal odczuwa lęk razem z bohaterką.
Fabularnie powieść jest szybka i
dynamiczna. Autor nie traci czasu na zbędne opisy czy przestoje w akcji –
wydarzenia następują jedno po drugim, a tempo historii sprawia, że trudno
odłożyć książkę na bok. Choć nie brakuje tu zaskakujących zwrotów akcji, momentami
ta intensywność może wprowadzać lekki chaos i pozostawiać czytelnika z
poczuciem niedosytu w kontekście szczegółów.
Najciekawszym aspektem historii
jest stopniowe odsłanianie mrocznych tajemnic babci Magdy. Wraz z odkrywaniem
przeszłości kobieta wkracza w świat pradawnych rytuałów, opętania i demonów.
Autor umiejętnie wplata w fabułę elementy grozy, tworząc obraz rzeczywistości
pełnej brutalności i nadnaturalnego zagrożenia. To, co początkowo wydaje się
być niewinnymi niedogodnościami, przeradza się w prawdziwy koszmar, w którym
każdy krok Magdy może mieć tragiczne konsekwencje.
Postacie zostały wykreowane w
sposób dość zwięzły, ale skuteczny. Magda jest bohaterką, z którą można się
utożsamić – jej lęki, wątpliwości i próby opanowania sytuacji sprawiają, że jej
doświadczenia stają się wiarygodne. Otoczenie, choć nie tak mocno rozwinięte,
dobrze współgra z atmosferą grozy, tworząc poczucie izolacji i zagrożenia.
Król nie boi się wprowadzać
elementów brutalności i makabry, które podkreślają horrorowy charakter
powieści. Choć tytuł sugeruje obecność czarownic, w rzeczywistości głównym
wątkiem jest opętanie i działania nadprzyrodzonego zła, które ujawnia się
stopniowo, prowadząc do dramatycznych i emocjonujących scen.
Styl pisania autora jest
przystępny, a narracja płynna, co sprawia, że lektura jest przyjemna mimo
intensywności wydarzeń. Dialogi, choć czasem nieco rozwlekłe, dobrze wpisują
się w atmosferę napięcia i pozwalają czytelnikowi poczuć się częścią akcji.
Podsumowując, „Nieumarłe
czarownice” to powieść, która sprawdzi się zarówno dla fanów horroru, jak i dla
osób szukających krótkiej, wciągającej lektury pełnej tajemnic i
nadprzyrodzonych zjawisk. Choć książka ma pewne niedociągnięcia w zakresie
szczegółów i głębi postaci drugoplanowych, intensywność wydarzeń i mroczny
klimat rekompensują te braki. To udany debiut, który zapowiada ciekawy rozwój
serii i pozostawia czytelnika z niecierpliwością oczekującego kolejnej części.
Recenzja napisana przez: Gosia Celińska
Moja ocena: 6/10
Wydawnictwo: Novae
Res
Horror
Data wydania: 2025-08-26
Liczba stron: 278
ISBN: 9788384231012


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz