Elwira, Marlena i Maciej są głównymi bohaterami opowiadania.
Każda z tych osób skrywa swoją historię. Marlena dla swojej córki jest w stanie
zrobić wszystko. Pewnego dnia na swojej drodze spotyka Macieja i ma nadzieję,
że pomoże on przede wszystkim Elwirze, dla której liczy się każdy dzień.
Okazuje się, że reguły rządzące medycyną nie są tak proste jak się wydaje.
Opowiadanie przedstawia świat podstępów i niejasnych eksperymentów medycznych,
które mogą przynieść nieoczekiwane konsekwencje.
Inna twarz to krótkie opowiadanie Justyny Bordzio — zaledwie
53 strony — które zapowiada się jako historia z dużym potencjałem, ale niestety
chwilami wydaje się jedynie szkicem większej narracji. Autorka proponuje temat
moralnych dylematów, nadużyć w medycynie i relacji matka-dziecko w
dramatycznych warunkach, jednak realizacja sprawia, że przekaz pozostaje
niedokończony.
Na samym początku poznajemy Marlena, matkę chorej Elwiry,
która dla ratunku dziecka jest zdolna na wiele. To, co miało być nadzieją,
prowadzi do spotkania z Maciejem — lekarzem, który skrywa mroczne aspekty
swojej osoby. To zestawienie — matczyna miłość, niewinność chorej córki i cień
etycznie wątpliwych eksperymentów medycznych — tworzy fundament napięcia, który
niestety bywa rozmyty przez szereg uproszczeń.
Postać doktora Macieja jawi się jako antagonistyczna: z
jednej strony szanowany specjalista, z drugiej strony – człowiek o niejasnych
motywach, który zdaje się traktować pacjentkę jak przypadek, a nie człowieka.
Jego relacja z matką dziewczynki balansuje między obietnicą pomocy a
wykorzystywaniem jej bezsilności. Ta dwuznaczność mogłaby być bardzo silnym
elementem opowieści, gdyby została lepiej rozwinięta.
Największym mankamentem opowiadania jest skrótowość.
Historia urywa się zanim zdąży rozwinąć wątki poboczne: motyw eksperymentów
medycznych, obawy matki, historia doktora — wszystko to jest częściowo tylko
naszkicowane. W efekcie pewne elementy fabuły sprawiają wrażenie
niewykorzystanych. Problemy bohaterów są realistyczne, ale zabrakło miejsca, by
je w pełni zbadać.
Dialogi i budowa akcji również nie zawsze przekonują. W
niektórych momentach wypowiedzi bohaterów zabrakło naturalności, a sceny
medyczne (z doktorem-eksperymentatorem) zdają się pędzić, byle tylko zmieścić
się w ograniczonym formacie. Tekst raz prowadzi narrację z perspektywy matki,
raz z innej strony — czasem ta zmiana pomaga, innym razem dezorientuje.
Zaletą Innej twarzy jest jednak to, że porusza ważne
kwestie: zaufanie do lekarza, etyka medyczna, granica między pomocą i
wykorzystaniem oraz siła matczynej troski. Mimo że nie wszystkie wątki są
domknięte, opowiadanie skłania do refleksji. Czy człowiek w sytuacji
bezsilności zawsze może liczyć na moralność instytucji? Jak bardzo można zaufać
słowom specjalisty? To pytania, które Bordzio stawia i które pozostają w głowie
po lekturze.
Format e-booka i krótka forma mogły ograniczyć możliwość
rozwinięcia fabuły, ale też sprawiają, że historia czyta się szybko — co jest
jej plusem, jeśli ktoś szuka czegoś lekkiego, ale z potencjałem. Ta lekkość
jednak zawiera też pewne ryzyko — że opowiadanie nie dostarcza
satysfakcjonującego zakończenia ani poczucia, że całość została dopracowana.
Podsumowując, Inna twarz to historia z mocnym pomysłem i
tematem, który mógłby być podstawą do większej powieści lub serii opowiadań
rozwijających postaci i konsekwencje ich wyborów. W obecnej formie pozostaje
dziełem ciekawym, ale niewystarczająco wykorzystywanym. Mimo to może
zainteresować czytelników, którzy chcą krótkiej lektury z poruszającym motywem
i skłonnością do refleksji nad tym, co znaczy być zależnym od drugiego
człowieka w sytuacji kryzysowej.
Recenzja napisana przez: Gosia Celińska
Moja ocena: 7/10
Wydawnictwo: Ridero
literatura
obyczajowa, romans
Format: e-book
Data wydania: 2022-11-17
Liczba stron: 53
ISBN: 9788383243917
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz