Jojo Moyes - Dwa dni w Paryżu
JojoMoyes
ma na swoim koncie kilka dobrze przyjętych powieści. Można nawet zaryzykować
stwierdzenie, że panuje moda na tę autorkę. Tym razem zabiera nas do Francji,
jednego z najromantyczniejszych miejsc na świecie.
Nell
poznajemy na dworcu, gdy wybiera się do Paryża na weekend. Niestety jej chłopak
nie sprostał wyzwaniu i „utknął w pracy”, ma dojechać później. Musicie jednak
wiedzieć, że Nell jest kobietą uporządkowaną, wszystko planującą od A do Z. W
jej życiu nie ma miejsca na spontaniczność, aż do teraz.
Wyobrażacie
więc sobie jak wielkim stresem dla dwudziestokilkulatki, robiącej przy każdej
decyzji listy za i przeciw, jest samotna podróż do obcego kraju, bez znajomosci
języka. Jakby tego było mało w hotelu okazuje się, że rezerwację ma również
niesympatyczna Amerykanka, a pokój został jeden. Muszą więc go dzielić. Brzmi
jak dyskomfort do potęgi entej.
Wszystko
jednak ma swój cel w uniwersum powieści romantycznych i wkrótce poznaje
przemiłego kelnera, Fabiena, z którym los styka ją również na wystawie obrazów Fridy
Kahlo. Fabien jest niezwykle wrażliwy i posiada artystyczną duszę, chce zostać
pisarzem. Czyżby weekend w Mieście Świateł nie był zupełnie stracony?
Moyes
pisze niezwykle obrazowo. Poczujemy za sprawą Jej twórczości, jakbyśmy
przenieśli się do Paryża. Poznajemy architekturę, smaki, dźwięki, zakamarki
wąskich uliczek. Także atmosferę i mentalność Francuzów.
Bohaterowie
są opisani we wzbudzający sympatię sposób, nawet ci poboczni, jak przyjaciele
Fabiena czy recepcjonistka w hotelu. Zarazem główne postacie z Nell na czele
często przyprawiają nas o czytelnicze ataki irytacji, gdy postępują do bólu
naiwnie i nierozsądnie. Aż mamy ochotę krzyknąć na nich „Nie rób tego” i
świadczy to o kunszcie autorki - wczuwamy się w opowieść.
Jeśli
planujecie rozłożyć lekturę na kilka dni/wieczorów, muszę Was uprzedzić, że
istnieje spore prawdopodobieństwo, że się to nie uda. Gdy bowiem raz zagłębimy
się w świat Mojes i jej bohaterów, trudno nam będzie książkę odłożyć. Akcja
dzieje się na tyle szybko, że nie możemy oprzeć się pokusie, aby dowiedzieć
się, co dalej będzie z Nell i Fabienem...
„Dwa
dni w Paryżu” to idealny materiał na komedię romantyczną o tym, jak poukładana
Angielka popuszcza wodzę fantazji pod wieżą Eiffela. Mocno wierzę, że takowa
powstanie. Tymczasem dajcie się porwać lekturze lekkiej niczym croissant, którą
czyta się z prędkością paryskiego skutera przemierzającego zatłoczone ulice.
Lekka,
acz nie płytka literatura kobieca jest w Waszym guście? Idealnie. Można
powiedzieć, że Moyes jest mistrzynią gatunku i tym razem również nie zawodzi
czytelników. A czy może być lepsze miejsce do uczuć wszelakich niż Paryż?
Uzbrójcie się więc w filiżankę kawy i rozmarzcie... bo czasem nie trzymanie się
planu to najlepszy plan!
Tytuł: Dwa dni w Paryżu
Autor: JojoMoyes
Data wydania:2020-10-26
Liczba stron: 352
Wydawca: Znak Literanova
ISBN: 9788324070336
Zrecenzowała: Maria Piękoś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz