"Eine kleine trup" Olga Warykowska

 


Einekleine trup jest kolejnym spotkaniem czytelnika z Amadeusza Wagnerem, drugim flecistą Filharmonii Wrocławskiej. W najnowszej książce Olgi Warykowskiej sympatyczny muzyk, wysłany na przymusowy urlop, postanawia odwiedzić swoją ukochaną mamusię we wsi pod Suwałkami. Czy i tym razem czeka go detektywistyczna robota? 

Odpowiedź wydaje się oczywista. Pikanterii dodaje kuzynka (co podkreślę – daleka) o wdzięcznym imieniu Gizela, z którą mamusia usiłuje wyswatać flecistę. Nie obędzie się bez powrotu do demonów przeszłości, jakim jest na przykład apodyktyczna nauczycielka z podstawówki, ale będzie tez swojsko, nostalgicznie i przytulnie.

Miałam przyjemność recenzować poprzednią książkę autorki (Cztery pory śmierci), wypadła poprawnie. Za drugim podejściem jest lepiej, bardziej sielsko. Nowa powieść przywodzi na myśl klimat niczym z sagi o rodzinie Mostowiaków.

Proza Warykowskiej ma tę niewątpliwą zaletę, że czyta się ją niezwykle szybko i płynnie. Dodatkowo udało mi się już przywyknąć do głównego bohatera-fajtłapy i pośmiewiska, co bywa momentami bardziej smutne i okrutne niż śmieszne. Na wsi Amadeusz jawi się jako dobra partia (wykształcony, miastowy, grzeczny, artysta), przynajmniej stając się obiektem zalotów Gizeli.

Co do poczucia humoru, też jest postęp, bowiem dostaje się również innym bohaterom: nadopiekuńczej mamusi, wyuzdanej kuzynce, toksycznej nauczycielce… Mamy całą paletę karykaturalnych, przerysowanych postaci – do wyboru, do koloru.

Drugim, poza komizmem, wyróżnikiem prozy Warykowskiej są opisy jedzenia. Ach. ileż tu domowych pyszności! Rosołek, pierożki, smalczyk, kiszony ogórek… Po prostu nie da się tego czytać i nie przytyć. Zaopatrzcie się koniecznie w przekąski do lektury!

Jeśli polubiliście postacie Wagnerów, z pewnością chętnie dowiecie się, co słychać u barwnych bohaterów. Jeśli to wasze pierwsze spotkanie z Amadeuszem, również nie jest to przeszkodą. Ba! Ja nawet byłabym za tym, żeby poprzednią część pominąć, gdyż ta swojska jest zdecydowanie przyjemniejsza w odbiorze. Warto jednak wiedzieć, jakie były początki. Rozsądźcie więc sami.

Czy tym razem Wagner też rozwiąże zagadkę kryminalną? Czy ukoi swoje złamane serce nie tylko za sprawą kulinarnych zdolności mamusi, ale pokona też nieśmiałość do kobiet i… zakocha się? Gwarantuję, że dowiecie się szybko, gdyż migiem znajdziecie się na 250 stronie. I liczę na kolejny tom przygód puszystego flecisty.

Tytuł: Einekleine trupAutor: Olga Warykowska
Data wydania: 2020-04-20
Liczba stron: 254
Wydawca: Novae Res
ISBN: 9788381478069

Autorka recenzji: Maria Piękoś


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz