Borelioza. Strach i nadzieja - Justyna Bordzio
Borelioza. Strach i nadzieja jest debiutem pisarskim, powstałym na bazie własnych doświadczeń, wieloletnich poszukiwań diagnozy, leczenia i funkcjonowania z chorobą. Książka obfituje w praktyczne porady, psychologiczne rozważania i prowokuje do przemyśleń.
Borelioza. Strach i nadzieja to debiutancka książka Justyny
Bordzio, która bierze czytelnika za rękę w podróż przez trud, niepewność i
ostatecznie — nadzieję wynikającą z walki z chorobą, której często nie widać
ani nie słychać, dopóki nie uderzy. To książka, która łączy elementy poradnika
ze szczerym świadectwem — osobistym, emocjonalnym, czasem bolesnym — ale też
dającym siłę.
Autorka opowiada o wieloletnich poszukiwaniach diagnozy, o
ścieżkach leczenia i — co nie mniej ważne — o życiu pomiędzy dniem, w którym
choroba przypomina o sobie, a tym, w którym nadzieja jeszcze nie wygasła.
Widać, że Bordzio nie pisze z dystansu, tylko z doświadczenia — a to nadaje
książce autentyczność. Niektóre fragmenty wydają się znajome tym, którzy sami
mierzyli się z bólem niewyjaśnionych objawów, z frustracją lekarzy, którzy nie
zawsze wiedzą, jak pomóc, oraz z odrzuceniem, jakie potrafi być równie dotkliwe
jak sama choroba.
Mocną stroną tekstu są praktyczne porady, które autorka
dzieli — nie w formie akademickiego wykładu, ale w oparciu o własne
doświadczenia. To m.in. sugestie dotyczące diety, zarządzania stresem, życia
codziennego z ograniczeniami, które borelioza narzuca. Dla wielu czytelników to
najcenniejsza część — bo gdyby tylko opisy trudów, byłaby to literatura smutna,
ale niewyczerpująca.
Psychologiczna warstwa książki jest równie istotna: strach
przed nieznanym, wątpliwości – czy objaw oznacza to, czy tamto, czy lekarz to
widzi, czy cierpienie ma sens, czy ktoś wierzy. Autorka nie unika mówienia o
wstydzie, o poczuciu bycia nie do końca zrozumianym albo bagatelizowanym, co w
kontekście chorób długo nierozpoznanych często się zdarza. To, moim zdaniem,
czyni książkę ważną dla tych, którzy sami chorują, jak i dla tych, którzy chcą
zrozumieć, co to znaczy chorować „na marginesie” medycznej pewności.
Książka nie jest idealna — można odczuć, że pewnych wątków
mogłoby być więcej, że czasem informacje się powtarzają albo że nie wszystkie
propozycje leczenia są w niej tak szczegółowe, jak by się chciało. Ale może tak
być celowo: Bordzio zdaje się wiedzieć, że nie każdy musi przejść dokładnie tak
samo, że każda ścieżka będzie inna, i że czytelnik musi wyłowić to, co dla jego
sytuacji jest przydatne.
Format książki — 117 stron — sprawia, że lekturę można
ukończyć stosunkowo szybko, ale to lektura, która zostaje w pamięci. Nie
dlatego, że każdy rozdział jest odkrywczy, ale dlatego, że momenty
identyfikacji, momenty, kiedy czytelnik pomyśli „to też ja”, są silne. Bordzio
nie stara się rozbierać choroby na najdrobniejsze osie biochemiczne (co mogłoby
być trudne bez wiedzy specjalistycznej), ale stawia na to, co człowieka
najbardziej boli i co najbardziej pomaga: emocje, wsparcie, zmiany w życiu
codziennym.
Co do wartości dla czytelnika: Borelioza. Strach i nadzieja
to książka, którą poleciłabym zarówno tym, którzy żyją z boreliozą, jak i tym,
którzy chcą lepiej zrozumieć, z czym się wiąże. Są w niej elementy edukacyjne,
ale też coś więcej — empatia, która często w medycznych poradnikach bywa
pomijana.
Podsumowując: ta książka to przede wszystkim świadectwo.
Świadectwo cierpienia, ale i walki. Świadectwo, że nadzieja, choć czasem
cienka, bywa paliwem wystarczającym, by wstać rano i szukać dalej pomocy.
Moja ocena: 8/10 — za odwagę, autentyczność i za to, że daje
czytelnikowi coś, czego często mu brakuje: poczucie, że nie jest sam.
Moja ocena: 8/10
Wydawnictwo: Ridero
Poradniki
Format: papier
Data wydania: 2017-12-17
Liczba stron: 117
ISBN: 9788381263573
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz