Żądza zemsty - Zuzanna Marciniak

 

Jeśli wydaje ci się, że jesteś sam, to grubo się mylisz. Wokół ciebie tańczy właśnie banda krwiożerczych demonów.

Nie ma chyba uczucia większego ani bardziej destrukcyjnego niż żądza zemsty. Nic nie daje spokoju ducha, nic nie pozwala odpocząć, dopóki ostateczny cel nie znajdzie spełnienia.

Kiedy Calla traci ukochanego ojca, poprzysięga odwet. Z czasem okazuje się jednak, że nawet najsilniejsze uczucia i pragnienia nastolatki to za mało wobec okrucieństwa świata. Szczególnie że prócz tego widzialnego jest jeszcze drugi, do którego wstęp mają jedynie wybrani.

Weź oddech. Poczuj, że żyjesz. Spójrz w lustro. Wpatrz się we własne oczy. One kłamią. Okłamują własnego żywiciela. A może one widzą poprawnie, tylko mózg niczego nie dostrzega?

Zastanawiasz się, czego nie widzisz? Otóż, Mój Drogi, nie widzisz praktycznie nic. Jesteś ślepym, szarym człowiekiem, który nie ma pojęcia o niczym.

Drogi realisto, nie wierz samemu sobie. Świat jest zupełnie inny, niż Ci się wydaje.

Zuzanna Marciniak (ur. 3 czerwca 1997 roku) - studentka neurobiopsychologii na Uniwersytecie Gdańskim. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczęła już jako dziecko, tworząc nowe zakończenia swoich ulubionych bajek i książek. To właśnie z historii wymyślanych sobie przed snem wyłoniła się jej debiutancka powieść „Żądza zemsty”.



„Żądza zemsty” Zuzanny Marciniak to debiut, który wzbudza mieszane uczucia. Z jednej strony przyciąga uwagę mroczną okładką i zapowiedzią historii pełnej demonów, alternatywnych rzeczywistości i mściwej determinacji, z drugiej – nieco rozczarowuje wykonaniem. Autorka miała ambitny pomysł na fabułę, ale momentami trudno nie odnieść wrażenia, że niektóre elementy tej historii nie zostały w pełni dopracowane.

Główna bohaterka – Calla – przeżywa osobistą tragedię. Śmierć ojca, pogrążona w rozpaczy matka i poczucie osamotnienia to punkt wyjścia dla dalszego ciągu wydarzeń. Dziewczyna wkracza w nowy rok szkolny, poznaje tajemnicze rodzeństwo – Nathaniela i Morgane – a wraz z nimi wkracza w świat, który dla zwykłych ludzi jest niewidzialny. Ten świat, pełen nadprzyrodzonych bytów, niebezpieczeństw i iluzji, okazuje się bardziej realny niż wszystko, co znała dotąd.

Temat żądzy zemsty jest osią napędzającą narrację. Marciniak próbuje uchwycić destrukcyjną siłę tej emocji, ukazując, jak może wypaczyć charakter, zamazać granicę między dobrem a złem i doprowadzić do duchowego zatracenia. Ten wątek jest najmocniejszym elementem książki i niewątpliwie autorka dobrze rozumie emocje, z którymi zmaga się jej bohaterka. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy próbuje połączyć tę dramatyczną wewnętrzną walkę z rozbudowaną mitologią świata nadprzyrodzonego.

Dialogi to niestety pięta achillesowa tej powieści. Choć miały zapewne oddać młodzieżowy klimat, często wypadają sztucznie, sztywno lub zwyczajnie infantylnie. Szczególnie rozmowy Calli z Nathanem wydają się nieprzemyślane i pozbawione chemii, co osłabia emocjonalną głębię ich relacji. Szkoda, bo Nathaniel jako postać – tajemniczy, rozdarty między światem światła a cieniem – ma potencjał, który mógłby zostać lepiej wykorzystany.

Wątek paranormalny i świat przedstawiony są zdecydowanie interesujące. Pojawiają się demony, czarownice, duchy, anioły – wszystko to tworzy barwny miszmasz mitologii, religii i wyobraźni autorki. Momentami jednak ta mnogość wątków i postaci pobocznych może przytłaczać. Czytelnik nie zawsze ma czas na to, by się z nimi oswoić, zanim znikną z kart książki tak nagle, jak się pojawiły. Niektóre sceny walk również wydają się nieco nielogiczne – przerywane bez wyraźnego uzasadnienia, jakby autorce zabrakło pomysłu na ich rozwinięcie.

Plusem powieści jest natomiast tempo. Książkę czyta się bardzo szybko – mimo objętości prawie 400 stron, fabuła płynie wartko, a dynamiczne sceny nie pozwalają się nudzić. Dobrze wypadają też opisy – mroczne, plastyczne, momentami bardzo klimatyczne. To właśnie dzięki nim można poczuć atmosferę drugiego świata – tego, do którego dostęp mają jedynie wybrani.

Zakończenie sugeruje, że to nie koniec historii Calli. I mimo wielu niedociągnięć – tych typowych dla debiutów – trudno odmówić autorce potencjału. Ma własny głos, wyobraźnię i wyczucie nastroju. Gdyby jeszcze nieco popracować nad warsztatem – szczególnie nad dialogami i konstrukcją niektórych scen – kolejna część mogłaby być naprawdę udana.

„Żądza zemsty” to książka, która najlepiej sprawdzi się jako młodzieżowe czytadło dla miłośników mrocznych klimatów, demonów i wewnętrznych rozterek. To nie jest powieść idealna, ale też nie należy jej skreślać – bo tam, gdzie są niedociągnięcia, tam kryje się też potencjał. Marciniak pokazała, że ma coś do powiedzenia – teraz czas, by w przyszłych książkach zrobiła to z większą precyzją i pewnością.

 

Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

Moja ocena: 4/10

 

Wydawnictwo: Novae Res

fantasy, science fiction

Data wydania: 2017-01-01

Liczba stron: 386

ISBN: 9788380835429

 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz