Prawo Braci - Radosław Paszko

 

Zło jest jak choroba, która zaraża nawet ludzi o dobrych intencjach.

Czy to możliwe, żeby bliźniaków, łączył tylko kolor włosów i oczu?

Marcin jest wrażliwym introwertykiem, zaś Igor to przebojowy zapaśnik. Pomimo różnic ich braterska miłość jest spoiwem szczęścia i radzenia sobie z problemami.

Po latach Marcin ułożył sobie życie u boku żony. Teraz pracuje i cieszy się pozornym spokojem. Igor natomiast zmuszony jest postawić wszystko na jedną kartę. W imię zemsty wkracza do świata, z którego nie ma już odwrotu.

Kiedy los sprawia, że drogi braci ponownie się przecinają, wszystko wymyka się spod kontroli. Nie mają wyboru – muszą zmierzyć się ze swoimi demonami i brutalnym półświatkiem, który z każdym krokiem wciąga ich coraz głębiej. Gdy zrozumieją, że nie oni rozdają karty, będzie już za późno.

Czy Prawo Braci, które stworzyli wspólnie w domu dziecka okaże się pomocne?

Od zawsze łączyła ich krew, dlaczego więc na końcu obaj mają ją na rękach?



„Prawo Braci” to debiutancka powieść Radosława Paszko, która odważnie wchodzi w rejony polskiego kryminału i thrillera psychologicznego. Choć z pozoru opowiada historię dwóch braci bliźniaków, to w rzeczywistości jest wielowarstwową opowieścią o lojalności, bólu, zemście i granicach, jakie jesteśmy gotowi przekroczyć w imię przeszłości i bliskości. To książka, która zostawia po sobie ślad – nie tylko ze względu na emocjonalny ładunek, ale również dzięki naturalistycznemu obrazowi współczesnego półświatka i relacji międzyludzkich.

Główni bohaterowie, Marcin i Igor, to bracia wychowani w domu dziecka – wspólne dzieciństwo ukształtowało ich na różne sposoby. Marcin, cichy, zamknięty w sobie introwertyk, wiedzie spokojne życie u boku żony. Igor, z kolei, to żywiołowy zapaśnik, który po latach decyduje się wkroczyć na niebezpieczną ścieżkę zemsty. Ich drogi znowu się przecinają, kiedy w dramatycznych okolicznościach muszą stawić czoła wspólnemu wrogowi. A wszystko to dzieje się w cieniu wspomnienia dziecięcej przysięgi, tytułowego „prawa braci”.

Paszko w umiejętny sposób pokazuje, jak przeszłość potrafi wrócić w najmniej spodziewanym momencie i zmusić do konfrontacji z samym sobą. Historia Marcina i Igora to studium ludzkich wyborów – często desperackich, niekiedy tragicznych. Ich losy prowadzą czytelnika przez świat brutalnych porachunków, przemocy i moralnych dylematów, w którym każdy ruch może być ostatnim. Autor nie boi się brudu – zarówno tego dosłownego, jak i psychologicznego – przez co jego bohaterowie wydają się autentyczni, nawet jeśli przerażają swoimi czynami.

Ważnym atutem powieści jest język. Autor pisze w sposób ostry, wyrazisty, niekiedy wulgarny – ale to wulgaryzm uzasadniony, wynikający z realiów, a nie chęci szokowania. Dzięki temu opowieść nie traci na wiarygodności. Dialogi są naturalne, często brutalnie szczere, co tylko pogłębia obraz emocjonalnego chaosu, w jakim znajdują się bohaterowie. Szczególnie mocno wybrzmiewają sceny, w których bracia próbują rozliczyć się z przeszłością, ale i te, w których stają oko w oko z rzeczywistością, która nie pozwala na ucieczkę.

„Prawo Braci” nie jest książką łatwą. To opowieść mroczna, często przytłaczająca – pełna bólu, rozczarowania, ale i nadziei, że nawet w najciemniejszych zakątkach życia można znaleźć światło. Momentami lektura przypomina zjazd po równi pochyłej – nie da się od niej oderwać, ale z każdą stroną coraz bardziej zanurza się w świecie, w którym moralność nie jest oczywista, a granica między dobrem a złem zaciera się do niepoznaki.

Paszko pokazuje też, że więzi rodzinne – choć kruche – mogą być potężniejsze niż jakiekolwiek prawa społeczne. Braterska relacja Marcina i Igora staje się osią całej historii, a zarazem lustrem, w którym odbijają się pytania o to, czym jest lojalność i gdzie leży jej granica. Czy można usprawiedliwić przemoc w imię miłości? Czy zemsta może być formą sprawiedliwości? Autor nie daje prostych odpowiedzi – zmusza czytelnika do refleksji, nie podając mu gotowych wniosków na tacy.

Warto też wspomnieć o drugim planie powieści – postaciach, które uzupełniają narrację, nadając jej głębi. Choć każda z nich zdaje się nosić własne demony, razem tworzą pełen napięcia obraz społeczeństwa zepchniętego na margines, w którym jedyną wartością może być milczenie lub bezwzględność. Ich obecność sprawia, że „Prawo Braci” nie jest tylko historią dwóch mężczyzn, ale i metaforą większego systemu, który nie potrafi chronić tych najbardziej potrzebujących.

Podsumowując: „Prawo Braci” to mocny, duszny i intensywny debiut, który nie oszczędza czytelnika. To książka dla tych, którzy cenią sobie literaturę z pazurem – niepozbawioną przemocy i brutalności, ale też głębi psychologicznej i emocjonalnej. Radosław Paszko stworzył powieść, która śmiało może konkurować z najlepszymi polskimi thrillerami ostatnich lat. I choć pozostawia po sobie pewien niepokój, to właśnie ten niepokój sprawia, że zapamiętuje się ją na długo.


Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

Moja ocena: 9/10

 

Wydawnictwo: Novae Res

kryminał, sensacja, thriller

Data wydania: 2025-05-14

Liczba stron: 440

ISBN: 9788383737355


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz