Czwarty zwrot już nadszedł. Co sezony historii mówią nam o tym, jak i kiedy zakończy się obecny kryzys - Neil Howe
Pouczająca i w ostatecznym rozrachunku pokrzepiająca książka, która pozwala zrozumieć obecny kryzys i pokazuje, w jaki sposób Ameryka i świat muszą się przygotować na wyzwania przyszłości.
Dwadzieścia pięć lat temu Neil Howe i William Strauss olśnili świat prowokacyjną nową teorią o amerykańskiej historii. Patrząc wstecz na ostatnie 500 lat, odkryli wyraźny schemat: nowożytna historia przebiega w cyklach trwających mniej więcej osiemdziesiąt do stu lat, podzielonych na cztery zwroty. Ostatni z tych okresów jest najbardziej niebezpieczny, stanowiąc okres wstrząsów społecznych i mobilizacji narodowej, czego najbardziej traumatycznymi przykładami są druga wojna światowa, wojna secesyjna i rewolucja amerykańska. Teraz, zgodnie z planem, nadszedł nasz własny czwarty zwrot. Neil Howe powraca więc z nową, niezwykłą prognozą. To, co widzimy wokół nas – polaryzacja, rosnące zagrożenie konfliktem wewnętrznym i globalną wojną – na początku lat trzydziestych XXI wieku osiągnie punkt kulminacyjny, który stwarza ogromne zagrożenie, a jednocześnie niesie ze sobą wielką obietnicę, być może nawet kolejnego złotego wieku Ameryki. „Kierując się głębokim poczuciem, że amerykańska demokracja jest poważnie zagrożona, Howe przewiduje jednak, że z dzisiejszego kryzysu i wszechobecnego partyjniactwa wyłoni się egalitarna, otwarta na świat, pewna siebie i zjednoczona Ameryka”. Francis Fukuyama
Neil Howe w swojej najnowszej
książce „Czwarty zwrot już nadszedł” podejmuje się śmiałej próby zrozumienia
historii przez pryzmat powtarzających się cykli. Opierając się na koncepcji,
którą wraz z Williamem Straussem przedstawił już ćwierć wieku temu, autor
stawia tezę, że nasz świat – a zwłaszcza społeczeństwo amerykańskie – znajduje
się właśnie w najbardziej burzliwej fazie cyklu historycznego. To odważna, ale
dobrze uargumentowana diagnoza, która może przemówić do czytelnika
zaniepokojonego tym, co dzieje się na świecie.
Książka nie tylko analizuje
przeszłość – opowiada o wojnie secesyjnej, drugiej wojnie światowej czy
kryzysie lat 30. XX wieku – ale również z rozmachem próbuje przewidzieć
przyszłość. Według Howe’a wchodzimy właśnie w czas głębokich przemian: chaosu,
niepewności i konfliktów, które mogą doprowadzić do wielkiej zmiany. Czy będzie
to odrodzenie społeczne i moralne, czy raczej ostateczny upadek dotychczasowego
ładu – zależy od działań, które podejmiemy jako społeczeństwo. W tej wizji jest
zarówno ostrzeżenie, jak i iskra nadziei.
To, co imponuje najbardziej, to rozległość materiału i konsekwencja, z jaką autor prowadzi czytelnika przez meandry historycznych analogii. Każdy z czterech zwrotów – wysokiego, przebudzenia, rozkładu i kryzysu – ma swoje unikalne cechy i miejsce w większej układance. Howe nie tylko opisuje te fazy, ale pokazuje też, jak każda generacja – Baby Boomers, pokolenie X, Millenialsi i Z – wpisuje się w ich schemat i jak wpływa na społeczne przemiany.
Narracja książki jest zaskakująco
przystępna, mimo jej akademickiego fundamentu. Autor nie zasypuje czytelnika
suchymi faktami – prowadzi go, krok po kroku, przez skomplikowany świat
zależności społecznych i politycznych. Czuć jednak, że to książka amerykańska w
duchu i treści – dominują odniesienia do historii USA, ich polityki, gospodarki
i kultury. Choć autor chwilami wspomina o innych częściach świata, brakuje
bardziej uniwersalnego spojrzenia, które uwzględniłoby doświadczenia Europy,
Azji czy Ameryki Południowej.
Nie zmienia to jednak faktu, że
zaproponowana koncepcja cykliczności dziejów może być inspirująca również dla
czytelnika spoza USA. Takie podejście do historii – jako serii powtarzających
się scenariuszy – budzi refleksję nad tym, czy nasze społeczeństwa rzeczywiście
uczą się na błędach przeszłości, czy raczej są skazane na ich wieczne
powielanie. Czwarty zwrot jako czas kryzysu – pełen wojen, przewartościowań,
ale też nadziei – znajduje niepokojąco wiele potwierdzeń we współczesnym
świecie.
Autor przekonuje, że z obecnego
chaosu może narodzić się coś nowego – bardziej egalitarna, zjednoczona, odporna
społecznie rzeczywistość. Nie jest to jednak optymizm bezwarunkowy – to raczej
apel o odpowiedzialność. W tej książce nie znajdziemy pocieszenia dla biernych
– przeciwnie, jest to wezwanie do działania, do zrozumienia procesów, które na
naszych oczach zmieniają świat.
Na tle współczesnej literatury
społeczno-historycznej „Czwarty zwrot już nadszedł” wyróżnia się odwagą
myślenia i erudycyjnością. To nie jest książka, którą można połknąć w jeden
wieczór – wymaga czasu, uwagi i refleksji. Ale wysiłek ten zostaje wynagrodzony
– otrzymujemy spójną, głęboko przemyślaną analizę mechanizmów społecznych,
które mogą rządzić historią bardziej, niż chcielibyśmy przyznać.
Warto podkreślić, że Howe nie
straszy przyszłością, lecz raczej stara się oswoić jej nieuchronność. Książka
nie tylko tłumaczy teraźniejszość, ale pomaga odnaleźć się wśród niepokojów i
napięć, które towarzyszą naszym czasom. To pozycja obowiązkowa dla tych, którzy
chcą zrozumieć, dlaczego świat wygląda tak, jak wygląda – i co jeszcze może się
wydarzyć.
Recenzja napisana przez: Gosia Celińska
Moja ocena: 9/10
Wydawnictwo: Zysk i
S-ka
Reportaż
Data wydania: 2025-05-13
Liczba stron: 632
ISBN: 9788383355269
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz