Wykształciuch w szparagach - Miłosław J.K
Opowieść o trzech granicach: kraju, życia i miłości
Romek – magister z wykształcenia, inżynier z zawodu, wojownik z natury – chce wyjechać do Niemiec, by zmienić swoje życie. Ma jasny plan: zarobić wystarczającą ilość pieniędzy, by wyjść z długów i zakończyć swój nieszczęśliwy związek. Z wielkim bólem zostawia we Wrocławiu dwoje dzieci.
Gdy rozpoczyna podróż, zderza się ze ścianą ludzkich frustracji, uzależnień, ale też z dyskomfortem pracy poniżej swoich kwalifikacji. Każdy dzień na obcej ziemi i każda podjęta przez niego decyzja otwierają przed nim kolejne drzwi prowadzące do… nieuniknionej porażki. Romek powoli przestaje wierzyć, że los w końcu się odmieni. I wtedy na jego drodze staje właściwa kobieta, która chce mu pomóc raz jeszcze uwierzyć w siebie… Ale czy nie jest na to za późno?
„Wykształciuch w szparagach" to obyczajowa powieść, która opowiada o codziennym życiu za granicą. Każdy z nas pewnie za granicą był lub ma znajomych pracujących tam i często słyszymy różne historie, związane z pracą zawodową poza granicami naszego kraju. Często też mówi się, że „Polak Polakowi wilkiem” i że jedyne kogo powinno się obawiać w innym kraju, to właśnie Polaków – bo nie pomogą, a zaszkodzą. Jakie doświadczenia będzie miał nasz bohater, Romek?
Romek to magister inżynier, mieszkający na co dzień we Wrocławiu z partnerką i dwójką dzieci. Relacja romantyczna układa się średnio, para popada w długi. Romek z ciężkim sercem zostawia dwoje dzieci, aby spróbować wyjść z długów i zakończyć nieszczęśliwy związek. Ma prosty plan, nie spodziewa się zbyt wiele, ale życie za granicą zaskakuje go już pierwszego dnia pracy.
Pierwsze dni Romek spędza z rodziną i chwilę później
rozpoczyna pracę na polu szparagów (stąd zapewne tytuł książki, choć na
szparagowym polu nasz bohater spędził jedynie kilka dni). Trafia do ciężkiej
pracy – ciężkiej fizycznie, ale również ciężkiej emocjonalnie, gdy wśród wielu
pracowników nie znajduje wsparcia, a słyszy słowa krytyki.
Później los Romka trochę się odmienia, gdy trafia do fabryki rowerów i tam może rozwinąć skrzydła.
Życie prywatne Romka jest w książce dość szczegółowo opisane, pokazane są
jego relacje ze współpracownikami, ale też polską hołotą, pijąca i ćpającą
weekendami, co powoduje problemy też dla innych rodaków. Kolejne przeprowadzki
i pokojowe konfiguracje również nie służą temu, by w spokoju odpoczywać po
pracy.
Los Romka odmienia się, pojawia się miłość, żyli długo i szczęśliwie 😉 Nie chcę tu opisywać nic więcej, bo wydaje mi się, że perypetie miłosne głównego bohatera są całkiem fajną częścią tej lektury i warto wczytać się w to samodzielnie. Ale jest ciekawie. Choć autor zafundował nam trochę sypialnianych uniesień, być może zupełnie niepotrzebnie, a także kilka opisów związanych ze spożywaniem narkotyków, to cała lektura była nawet przyjemna i czytało się ją bardzo szybko. Miło było zobaczyć perspektywę pracy w zupełnie innym świecie, relacje ze współpracownikami czy tę odrobinę nadziei, gdy widzimy, że bohater staje na nogi.
Autor: Mirosław J.K.
Wydawnictwo: Novae Res
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Data wydania: 2024-05-07
Liczba stron: 354
ISBN: 9788383139586
Moja ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz