Irene Gut Opdyke, Jennifer Armstrong - Ratowałam od zaglady
„Ratowałem od zagłady” to książka
przejmująca, wzruszająca, wgniatająca w fotel. Równie dobra, jak bazujący na
zbliżonej tematyce film Spielberga, „Lista Schindlera”.
Zawarte są w niej wspomnieniIrene Gut
Opdyke, sięgające czasów poznania się Jej rodziców, sielankowego zresztą.
Jednak najburzliwsze losy przypadają na lata II Wojny Światowej. Są dramatyczne.
Jako siedemnastolatka wyrwana ze szkoły pielęgniarskiej, zgwałcona przez
rosyjskich żołnierzy, odcięta od rodziny, przeżywa odebranie ojczyzny i służy
Niemcom, by tuż pod ich nosem ukrywać Żydów. Została za te czyny nagrodzona
tytułem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.
Historia opowiedziana w książce jest tak
nieprawdopodobna, że gdyby nie fakt, iż czytamy wspomnienia, pomyślałabym, że
główna bohaterka nie doczeka końca wojny. Życie jednak pisze naprawdę
nieprzewidywalne scenariusze i tak jest w tym wypadku. A świadomość, że mamy do
czynienia z wydarzeniami autentycznymi, aż mrozi krew w żyłach.
Nie są to jedyne uczucia, jakie towarzyszą
lekturze. Wielokrotnie ogarnie nas wzruszenie i pojawi się gęsia skórka. Muszę
też przyznać, że kilka razy uroniłam nad tymi wspomnieniami łzę.
Irene towarzyszy ogromna mądrość życiowa,
siła i determinacja. Wiele razy ryzykowała własne życie, aby ocalić innych,
niekiedy nieznanych Jej ludzi. Już nawet jako mała dziewczynka ratowała
niedomagające zwierzęta, które znajdowała i leczyła. Świadczy to o Jej ogromnej
empatii.
Samo wychowanie, w szacunku do drugiego
człowieka czerpała właśnie od rodziców, którzy poważali każdego, nawet Cyganów
obozujących nieopodal. Miała także szczęście mieszkać w miejscu, gdzie
funkcjonowali obok siebie wzajemnie proboszcz i rabin - nie wadząc sobie.
Jest to opowieść niezwykle wzruszająca i
pouczająca. Przychylność dla poglądów Hitlera zaczynała się niewinnie, by
później okiełznać Europę.
Jako miłośniczce cytatów, urzekł mnie już
sam wstęp, słowa Irene:
„Pamiętajcie, że nienawiść przychodzi
bardzo łatwo.
Aby kochać, trzeba wielkiej odwagi.
Sposobność,
aby okazywać miłość pojawia się każdego
dnia - róbcie
to szczodrze. Nawet jedna osoba może wiele
zmienić”
Jak wiele zła doświadczyli ludzie w czasie
wojny, trudno nam nawet sobie wyobrazić. Nie udało się jednak stłamsić
człowieczeństwa w każdym:
„Jego łagodne oczy spojrzały na mnie. Oczy
człowieka, który wszystko już widział, lecz nie przestał kochać ludzi”
„Wszyscy byliśmy skazani, żeby pamiętać”
A my, młodsze pokolenie, skazani jesteśmy,
aby te wspomnienia przekazywać dalej, aby czerpać z nich naukę i nie dopuścić
do powtórki… Czy nam się uda?
Tytuł: Ratowałam od zaglady
Autor: Irene Gut Opdyke, Jennifer Armstrong
Data wydania: 2021-09-01
Liczba stron: 394
Wydawca: Poradnia K
ISBN: 9788366555556
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz