Justyna Mietlicka - Mistral
Tytuł: Mistral
Autor: Justyna Mietlicka
Data wydania: 2020-08-11
Wydawca: Wydawnictwo Zysk i S-ka
ISBN: 978-83-8116-988-2
Mistral.
Ta tajemnicza nazwa to nic innego jak wiatr. Suchy, zimny i porywisty, wiejący
okresowo w południowej Francji. Tam właśnie, a dokładniej w Marsylii, osadzona
jest powieść Justyny Mietlickiej. "Mistral" jest debiutem
powieściowym autorki i został wydany nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka.
"Mistral" to historia małżeństwa, rozgrywająca się na wyjeździe do Marsylii. Rita i Hubert to główni bohaterowie, reprezentujący środowisko bogatych ludzi. Ona jest córką zmarłego właściciela dużej firmy, on - na początku dobrze prosperującym pracownikiem, a potem mężem Rity i głównym zarządzającym przedsiębiorstwem. Rita i Hubert dla mnie to dwa odmienne światy. Na przeciwległych biegunach sztuka i artyści, kontra chęć władzy i dużych pieniędzy. Jak powtarza często Rita "artystom świat wybacza takie rzeczy" i taką osobą też jest. Może nie dosłownie artystą, ale absolwentką historii sztuki. Natomiast jej mąż nic wspólnego ze sztuką nie ma, wręcz jej nie rozumie i toleruje tylko ze względu na żonę, która prowadzi swoją galerię sztuki i daje mu wolną rękę w rodzinnej firmie. Jak się okazuje wyjazd do Marsylii miał wyglądać inaczej. Hubert miał odbyć służbową podróż samotnie, a raczej tak mówi żonie. Jednak Rita nalega i jedzie z nim. Jak skończy się ta podróż? Czy tajemnice sprzed lat ujrzą światło dzienne? Do czego może doprowadzić człowieka zrujnowane zaufanie?
Powieść
Justyny Mietlickiej jako debiut uważam za udany. Autorka bardzo rzetelnie
przygotowała się do napisania książki. Bardzo dużo w niej elementów historii
sztuki, malarzy, dzieł, nazw obrazów. Francuska lekcja malarstwa opisana na 300
stronach. Dla osób nie związanych ze sztuką, jest to ogrom wiedzy na ten temat.
Ilość przytoczonych obrazów oraz wyjaśnień kierunków w sztuce robi wrażenie.
Również uroczo jesteśmy prowadzeni przez Marsylię oraz jej zakątki, w tym i
muzea. Całość jako akcja raczej nie trzyma w napięciu, choć jest przedstawiona
jako thriller psychologiczny. Zakończenie niezbyt zrobiło na mnie wrażenie.
Momentami treść jest przedłużana i się wlecze. Oprócz akcji osadzonej w
teraźniejszości, przytaczane są także historie z przeszłości, które ładnie
tłumaczą nam co i dlaczego dzieje się w książce. Pomimo tego, że brakowało mi
trochę akcji i większego wstrząsu czytelniczego, książkę polecam i jestem, jak
już wspomniałam, pod wrażeniem przygotowaniem autorki pod względem
geograficznym i historii sztuki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz