Zgliszcza wszystkiego - Jan Siga

 Decyzje podjęte w ułamku sekundy rodzą konsekwencje na resztę życia

Aleksander dorasta otoczony troską babci i wsparciem przyjaciół. Gdy pewnego lata w dramatycznych okolicznościach poznaje Alicję, wydaje mu się, że los zesłał mu bratnią duszę… jednak rodzice dziewczyny nie zamierzają zaakceptować łączącego ich uczucia. By rozdzielić zakochanych, wysyłają córkę na studia do Londynu.

Aleksander nie potrafi zapomnieć o Alicji i za namową bliskich wyrusza ją odnaleźć. Nie spodziewa się, że droga, którą obierze, odmieni jego życie na zawsze.

„Zgliszcza wszystkiego” to prawdziwa, poruszająca opowieść o miłości, przyjaźni, żalu oraz wyborach definiujących przyszłość. To historia o tym, jak splot nieprzewidzianych zdarzeń może odmienić czyjeś życie, nawet gdy straci się już nadzieję.

Aleksander był wrażliwą i troskliwą osobą, czego dziennikarka zdołała się już dowiedzieć, i nietrudno jej było zrozumieć, skąd taki stosunek do czarno-białego zdjęcia sprzed lat. Na co dzień otaczały go piękne obrazy i rzeźby wypełniające gabinet. Jednak nie to, co można kupić za pieniądze, było dla niego najcenniejsze, a wspomnienia – jakąkolwiek przyjęłyby formę.

 


„Zgliszcza wszystkiego” Jana Sigi to poruszająca, pełna melancholii i emocjonalnej prawdy opowieść o miłości, której nie pozwolono zakwitnąć. To także historia o dorastaniu, podejmowaniu decyzji pod wpływem chwili i o tym, że niektóre z tych decyzji zostają z nami na zawsze. Autor zabiera czytelnika w sentymentalną podróż – zarówno przez przestrzeń, jak i przez emocje – która prowadzi od rodzinnego domu Aleksandra po Londyn, pełen nadziei i tęsknoty.

Główny bohater, Aleksander, wyrasta w ciepłym, choć nieidealnym środowisku. Troskliwa babcia i oddani przyjaciele pomagają mu zachować równowagę emocjonalną. Kiedy poznaje Alicję – dziewczynę równie wrażliwą co on – między młodymi ludźmi rodzi się uczucie, które szybko staje się fundamentem ich świata. Jednak los bywa bezlitosny, a decyzja rodziców Alicji o wysłaniu córki do Londynu staje się początkiem bolesnego rozdzielenia.

Autor z dużą delikatnością pokazuje, jak łatwo coś zbudowanego z emocji i intymnych gestów może zostać zniszczone przez zewnętrzne siły: oczekiwania rodziny, różnice społeczne, niewypowiedziane lęki. Miłość Aleksandra i Alicji to nie tylko młodzieńcze zauroczenie – to głęboka więź, która dojrzewa mimo dzielącej ich odległości. To, co jednak najbardziej porusza, to fakt, że nawet najszczersze uczucie może nie wystarczyć, jeśli nie ma się wpływu na otaczający świat.

Narracja „Zgliszcz wszystkiego” jest spokojna, wręcz liryczna. Autor unika taniego dramatyzmu – zamiast tego serwuje czytelnikowi ciche, prawdziwe dramaty: rozstania bez pożegnania, codzienność przepełnioną czekaniem, samotność ukrytą pod uśmiechem. To historia, która nie potrzebuje fajerwerków – emocje same się bronią.

Ważnym motywem powieści jest pamięć – zarówno ta zbiorowa, jak i bardzo osobista. Aleksander, pracujący na co dzień wśród sztuki, uczy się, że największą wartość mają rzeczy niematerialne: wspomnienia, zapachy, uczucia, które powracają znienacka i przypominają o tym, co utracone. Zdjęcie Alicji, które nosi ze sobą, staje się symbolem jego życia – pięknego, ale niekompletnego.

Jan Siga nie unika pytań o to, co by było, gdyby. Czy inna decyzja w odpowiednim momencie mogłaby uratować tę relację? Czy warto podążać za miłością za wszelką cenę? Czy czasem nie lepiej pozwolić jej odejść? Choć powieść nie daje jednoznacznych odpowiedzi, skłania do refleksji nad tym, ile jesteśmy w stanie poświęcić dla drugiego człowieka – i ile siebie chcemy w tym wszystkim zachować.

„Zgliszcza wszystkiego” to książka dla tych, którzy w literaturze szukają emocjonalnej prawdy, subtelności i nieoczywistych zakończeń. Nie znajdziemy tu idealnej miłości rodem z komedii romantycznych. To raczej czuła elegia o uczuciu wystawionym na próbę i o sile, jaką daje pamięć o kimś ważnym. To także piękny hołd dla relacji międzyludzkich – tych, które budują nas od środka, nawet jeśli pozornie zostawiają tylko zgliszcza.

Pod względem językowym książka prezentuje się bardzo dobrze. Styl Sigi jest prosty, ale jednocześnie poetycki. Wiele fragmentów zostaje z czytelnikiem na dłużej – jakby ktoś wypowiedział na głos myśli, których sami nie potrafiliśmy ubrać w słowa. To właśnie ta szczerość czyni lekturę tak poruszającą.

„Zgliszcza wszystkiego” to opowieść o tym, co zostaje, gdy wszystko się kończy – i o tym, że niektóre końce są tak naprawdę nowym początkiem. Warto dać się porwać tej historii. Choć boli, to oczyszcza. Choć zostawia niedosyt, to zarazem przynosi ukojenie.


Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

Moja ocena: 7/10

 

Wydawnictwo: Novae Res

literatura obyczajowa, romans

Data wydania: 2025-05-05

Liczba stron: 330

ISBN: 9788383738321



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz