Tam, gdzie prowadzi serce - Eliza Nowak

 Miłość jest kompasem, który wyznacza kierunek życia

Emilia Miaris to uparta, ekscentryczna dziewczyna, która rzuciła wszystko i zaczęła studia za granicą. Aby odpocząć przed stresującymi egzaminami, zdecydowała się wyruszyć z ojcem i jego znajomymi w tygodniowy rejs wzdłuż wybrzeża urokliwej Chorwacji.

Teraz jednak nie jest do końca zachwycona perspektywą wyjazdu, ponieważ kapitanem ich łodzi ma być Maksymilian Brand, przystojny, ale irytujący przyjaciel jej ojca. On uważa ją za rozpieszczoną jedynaczkę, ona jego – za aroganckiego bufona.

Mimo wszystko Emilia postanawia zatopić swoje uprzedzenia głęboko w morzu i cieszyć się urlopem. Do czasu, aż trafiają na statek – wtedy pokład szybko zamienia się w pole bitwy dla ich iskrzących temperamentów.

Z każdym dniem Emilia przekonuje się jednak, że pod maską zarozumiałości Maksa kryje się ktoś zupełnie inny… A wspólne wschody i zachody dalmackiego słońca tylko sprzyjają pikantnemu romansowi.

Czy podróż do słonecznej Chorwacji okaże się przelotną przygodą, czy wyznaczy nowy kurs jej życiu?



Są takie książki, które od pierwszych stron wciągają nas nie tyle fabułą, co klimatem – i tak właśnie działa najnowsza powieść Elizy Nowak. „Tam, gdzie prowadzi serce” to literacki bilet do słonecznej Chorwacji, gdzie ciepłe promienie słońca mieszają się z emocjami, a spokojna tafla morza odbija nie tylko gwiazdy, ale i wewnętrzne rozterki bohaterów. To historia lekka, urokliwa, ale niepozbawiona głębi, a przede wszystkim – emocjonalnie autentyczna.

Emilia Miaris to niepokorna, nieco buntownicza studentka, która postanawia odpocząć przed egzaminami i spędzić tydzień na jachcie z ojcem i jego znajomymi. Szybko okazuje się jednak, że kapitanem łodzi będzie Maksymilian Brand – przyjaciel ojca, mężczyzna starszy, przystojny i… irytujący. Ta relacja to jeden z najbardziej klasycznych, ale też najbardziej lubianych w literaturze motywów: od nienawiści do miłości. Nowak udowadnia, że schemat ten wciąż może być świeży, jeśli poprowadzi się go z odpowiednią lekkością i humorem.

Na początku spotkanie Emilii i Maksa to seria ciętych dialogów, drobnych złośliwości i zderzeń osobowości. Ona widzi w nim zadufanego bufona, on w niej rozkapryszoną dziewczynkę. Jednak z każdym dniem rejsu między dwójką bohaterów zaczyna kiełkować coś więcej niż tylko irytacja – przyciąganie, którego nie da się zignorować. Wspólne poranki nad morzem, wieczory pod rozgwieżdżonym niebem i dzielenie ciasnej przestrzeni jachtu sprawiają, że emocje szybko przybierają na sile.

Autorka nie ogranicza się jednak tylko do głównej pary. Na kartach powieści pojawia się Sebastian – dawny kolega Emilii, związany zawodowo z jej matką. Jego obecność stanowi kontrapunkt dla relacji z Maksem i wnosi do opowieści element niepewności, a chwilami także napięcia. Dzięki temu historia nie zamienia się w przewidywalną love story, lecz balansuje między ciepłem romansu a emocjonalnym rollercoasterem.

Ogromnym atutem powieści jest jej lokalizacja. Chorwackie wybrzeże, opisy morskich krajobrazów, zapach soli w powietrzu i smak lokalnych potraw są tak sugestywne, że można poczuć się jak pasażer na pokładzie jachtu razem z bohaterami. To właśnie dzięki tej malowniczej scenerii książka staje się idealną wakacyjną lekturą – pozwala na chwilę zapomnieć o codzienności i zatopić się w spokojnym, letnim rytmie.

Styl Elizy Nowak jest lekki, potoczysty, bezpretensjonalny. Pisarka nie sili się na wyszukane metafory, nie buduje skomplikowanych zdań – i bardzo dobrze. Dzięki temu książka brzmi jak zwierzenia dobrej koleżanki, która opowiada nam swoją letnią przygodę z nutką ironii i autentyzmem. Dialogi są naturalne, czasem zabawne, czasem wzruszające – co ważne, nie rażą sztucznością, jak to czasem bywa w romansach.

Na uwagę zasługuje też sposób, w jaki autorka ukazuje przemianę bohaterów. Emilia dojrzewa, zaczyna rozumieć siebie, swoje potrzeby i oczekiwania wobec życia i relacji. Maks – z pozoru cyniczny i zdystansowany – odsłania swoją bardziej wrażliwą stronę. To nie jest książka o natychmiastowej miłości, ale o procesie odkrywania – zarówno siebie nawzajem, jak i samego siebie.

„Tam, gdzie prowadzi serce” to idealna powieść na lato – ciepła, relaksująca, ale niepozbawiona emocjonalnej głębi. To historia, która przypomina, że czasem warto zaryzykować, odpuścić kontrolę i pozwolić sercu obrać kurs. Nawet jeśli prowadzi on w nieznane. Eliza Nowak udowadnia, że romans nie musi być przesłodzony ani banalny, by poruszyć serce i zostawić uśmiech na twarzy po ostatniej stronie.

 

Recenzja napisana przez: Gosia Celińska

Moja ocena: 8/10

 

Wydawnictwo: Novae Res

literatura obyczajowa, romans

Data wydania: 2025-05-23

Liczba stron: 446

ISBN: 9788383737454

 


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz