Kurt Vonnegut - Slapstick
„Slapstick” Kurta Vonneguta- cóż można napisać? Powieść bardzo specyficzna, trudna do zrozumienia fabuła, poplątana narracja. Takie myśli nasuwają się na samym początku. Komiczna czy tragiczna, a może jednak groteskowa i trącąca absurdem, wizja przyszłości naszego świata. Autor pisze ją jako autobiografię aktualnego króla Manhattanu ( i ostatniego prezydenta Stanów Zjednoczonych). Wychowywany przez kilkanaście lat ze swoją siostrą bliźniaczką, żyje przekonaniem, że oboje są idiotami, których iloraz inteligencji jest dużo niższy niż przeciętny. Odizolowani od reszty świata, żyją w rezydencji, w której posiadaniu są ich rodzice. Rodzice, którzy z poczucia winy i przede wszystkim wstydu przed innymi ludźmi, decydują się na samotne wychowanie, z dala od rodzicielskiej miłości. Jednak z czasem oboje bohaterowie odkrywają w sobie wiele talentów i możliwości, dzięki którym główny bohater zostaje lekarzem, a w późniejszym czasie prezydentem.
Komediodramat z
elementami science-fiction, w którym autor próbuje zmierzyć się ze stratą
siostry, która umiera kilka lat wcześniej na raka. On zaś podejmuje się
wychowania jej dzieci. Opowieść o samotności, nauce miłości, poczuciu wspólnoty
rodzinnej, jedności z rodzeństwem. Vonnegut bardziej lub mniej poddaje się
formie autoterapii, zaglądając w głąb siebie, odkrywając swoje idee i
przesłanki. W „Slapsticku” odnaleźć można dużo cynizmu, dziwactw, pełno smutku
i melancholii. Całość jednak napisana takim językiem, że czyta się ją wbrew
pozorom bardzo szybko, beztrosko i lekko. Zdecydowanie nie jest to lektura dla
każdego czytelnika. Do mnie nie trafiła, i bardziej czytałam ją by po prostu
skończyć. Jednak myślę, że znajdą się chętni, którzy pochylą się nad nią na
dłuższą chwilę i odnajdą w niej to czego szukają.
Tytuł: Slapstick
Autor: Kurt Vonnegut
Data wydania: 2021-03-09
Wydawca: Zysk i S-ka
ISBN: 978-83-8202-146-2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz