Joanna Szpak - Nie bez powodu
Trudno być innym
Patryk to nastoletni
chłopak. Chodzi do gimnazjum a z powodu pewnego problemu, często zmienia
szkołę. To już kolejna, która będzie jego nowym miejscem do nauki, lecz jak sam
twierdzi, raczej nie miejscem do spotkań ze znajomymi, bo tę kategorię swojego
życia dawno przekreślił. I tak ma wiele więcej szczęścia niż tacy jak on –
inni.
Patryk cierpi na
porażenie mózgowe a choroba zdecydowanie utrudnia mu normalne funkcjonowanie.
Na co dzień porusza się o kulach, które dowcipnie nazywa "kijkami",
prócz tego ciężko jest bohaterowi złapać dystans do siebie. W wielu sytuacjach
utrudnione poruszanie się sprawia, że jest obiektem drwin i kąśliwych uwag.
Niejednokrotnie zdarza się, że Patryk traci równowagę, siedząc na krześle i
upada na podłogę. Sam nie może się podnieść, więc jest zdany na łaskę innych,
na przykład kolegów z klasy. Ci, nie są skorzy by mu pomóc.
Dom, w którym mieszka
chłopak jest dziwnym domem. Mieszka z matką, która wydaje się być
nieprzychylnie nastawiona do swojego syna. Nie ułatwia mu życia, często
wyśmiewa, umniejsza problemom chłopaka i po prostu go krzywdzi. Pojawia się też
jakaś nuta rywalizacji. Szkoda, że nie wyjaśniono jakie jest podłoże takiego
zachowania matki. W powieści wspomniane jest, że podczas porodu, gdy okazało
się, że chłopiec jest niepełnosprawny, matka zobowiązała się do wychowania go w
miłości. Coś jednak nie poszło po najlepszej drodze. W domu mieszka z Patrykiem
również jego brat, chłopak, który zalicza panienki na prawo i lewo i wiedzie
raczej hulaszczy tryb życia. Ale nie przeszkadza to matce, wręcz zdaje się
pochwalać takie zachowanie.
Patryk nie chce brać
przykładu z brata. Ma zupełnie inne priorytety. Nie chce zaliczać lasek, chce
poznać dziewczynę, którą pokocha, obdarzy szacunkiem i która będzie dla niego
tą jedyną. On w zamian za to będzie jej najlepszym przyjacielem, najbardziej
oddanym i lojalnym.
Gdy na horyzoncie,
pierwszego dnia w nowej szkole, pojawia się Kaja - chłopak wie, że nie jest to
dziewczyna jak inne. Ta jest naprawdę wyjątkowa. Skromna i wrażliwa. Z czasem
okazuje się, że jako jedna z nielicznych zaczyna rozumieć to. co czuje Patryk.
Zachęcam was do
sięgnięcia po tę książkę, by dowiedzieć się, jak skończy się historia Patryka i
Kai.
"Nie bez
powodu" to powieść, która porusza bardzo trudny temat, niepełnosprawność
jest tym, czego się boimy. W większości przypadków po prostu jej nie znamy, nie
wiemy z czym się wiąże. Boimy się przebywać z niepełnosprawnymi by ich nie
urazić.
Joanna Szpak, autorka
książki, wydaje się, że doskonale wie, jakie emocje drzemią w osobie
niepełnosprawnej. Pokazuje wątki dotychczas nieporuszane takie jak odrzucenie
przez kolegów, matkę czy brata. Pokazuje samotność i walkę z samym sobą, na
którą czasem brakuje siły. Naprawdę świetny konspekt powieści.
Dlaczego konspekt? Bo
dużo jeszcze mi brakuje w tej powieści do rozwinięcia. Myślę, że kolejne 100
stron już by tę powieść wyciągnęło tak, by zdobyła mocne oceny. W tej chwili
niektóre tematy poruszane bardzo lakonicznie, w wielu brakowało kontynuacji.
Czasem miałam wrażenie, że autorka ma ten wątek w głowie i pewnie sama go sobie
dopowiedziała, ale czytelnik niestety nigdy go nie pozna. To częsty błąd
debiutantów, dlatego dobry redaktor powinien wykrzesać z tej książki więcej. Na
minus też kilka błędów logicznych, miałam wrażenie, że pomylono też imię
chłopca z porażeniem mózgowym, który wylądował na wózku inwalidzkim. Językowo
czasem też były potknięcia. Najbardziej raziło mnie używanie wyrazu "Każdy"
w znaczeniu "Wszyscy".
Jest to debiut,
dlatego na te kwestie zwracam uwagę. Ale nie ze złośliwością a po to by było
lepiej. Jak zawsze życzę autorce powodzenia. Uwielbiam debiuty i cieszę się,
gdy mogę obserwować, gdy autor z biegiem lat i napisanych słów staje się
motylem.
Moja ocena: 7/10
Zrecenzowała Klaudia
Cebula
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz