Rebecca F. Kuang - Republika Smoka
Zemsta
– słowo klucz, które może zmienić całe życie. Ma nad ludźmi nieograniczoną
wręcz władzę, potrafi nimi zawładnąć i omamić w taki sposób, że nic nie jest w
stanie do nich dotrzeć. Od tej chwili nie liczy się nic, a destruktywny wpływ
zemsty, którą pielęgnuje się latami wpływa negatywnie nie tylko na samego
człowieka, ale również na jego otoczenie. Tak silnym uczuciem owładnięta jest
Rin, bohaterka drugiego tomu cyklu Wojna makowa, będzie w stanie sobie z nią
poradzić i nie sprowadzić klęski nie tylko na siebie, ale również i na swoich
ludzi?
Zdrada cesarzowej SuDaji sprawiła, że
staje się ona wrogiem numer jeden Fang Runin. Dziewczyna, która zdaje się być
wrakiem samej siebie robi wszystko, by doprowadzić do śmierci władczyni i
pomścić wszystkich tych, którzy stracili przez nią życie. Będąca w ciągłym
odurzeniu opiumowym, Rin zawiera sojusz z Moag, a po kolejnej zdradzie trafia
na okręt YinVaisry, który składa jej intratną propozycję. Czy przywódczyni Cike
na nią przystanie?
Rebecca F. Kuang po raz kolejny zachwyca.
Poruszające wyobraźnię opisy, akcja przyprawiająca niekiedy o migotanie
przedsionków i morze emocji, które towarzyszą tej powieści sprawiają, że
czytelnicy mogą w pełni odczuć efekt wow! Autorka ponownie umożliwia czytającym
podróż w nieznane rejony i poznawanie od kuchni morskiej wioski piratów
Ankhiluun czy samego Nikan – jego mieszkańców, wierzeń oraz kultury. Sprawne
pióro autorki lawiruje między wschodem a zachodem kraju i sprawia, że
czytelnicy mają możliwość zapoznania się ze wszystkimi aspektami przedstawionej
historii obejmującej także część pierwszą.
Republika
Smoka to
również powieść głęboko polityczna ukazująca, że wojna toczy się również na
„wysokich stołach”. Polityka także może być krwawa, brutalna i bezwzględna, a ci,
którzy mieli być sojusznikami nie zawsze są w stanie wytrwać w tym
postanowieniu. Chociaż niektórym może się wydawać temat ten jest męczący, to
zapewniam, że nawet takie zagadnienie, autorka opisała w sposób niezwykle
interesujący.
Co do samej Rin, dziewczyna mam cały czas
pod górę. Ciągła walka z samą sobą (oraz Feniksem), wyrzutami sumienia, bólem
po stracie Altana (o którym zbyt często wspominano - jak dla mnie), a także
uzależnieniem sprawia, że w pewnym momencie czytający może sobie pomyśleć "ona
więcej nie wytrzyma". Nic bardziej mylnego. Jej hart ducha, charakter i
kobiece zawzięcie sprawia, że nie tylko wytrzymuje to wszystko, ale również
staje się silniejsza (niekiedy też bardziej irytująca, ale to jestem w stanie
jej wybaczyć). Niestety reszta bohaterów stanowi tylko tło powieści, ale i na
jego tle wyróżnia się Kitaj, który już dawno przestał być miłym
"jajogłowym".
Całości dopełnia rewelacyjna okładka (do
tego naprawdę można się przyzwyczaić), a samą książkę wypełniają rysunki
Przemysława Truścińskiego, bez których nie sposób wyobrazić sobie tego cyklu.
Niecierpliwie czekam na kolejny tom,
ponieważ jestem pewna, że warto.
Tytuł: Republika Smoka
Tytuł oryginału: The Dragon Republic
Autor:Rebecca F. Kuang
Cykl: Wojna makowa/ The Poppy War (t.2)
Data wydania: 2020-10-14
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Liczba stron: 792
ISBN: 9788379645930
Moja ocena: 10/10
Autor:
Monika Mikłaszewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz