Polska w anegdotach - Wojciech Wiercioch, Jolanta Szymska-Wiercioch
Polska w anegdotach to dopełnienie antologii pt. Anegdoty z czterech stron świata. To także zbiór 1117 zabawnych, ekspresyjnych bądź refleksyjnych opowiastek o bardziej lub mniej znanych postaciach historycznych.
Są tu niezłomne, ale i słabe charaktery, zadziwiające emocje, cięte riposty, ciekawe bon moty i literackie kalambury.
Beczka śmiechu i kieliszek łez.
ŚMIEJMY SIĘ! KTO WIE, CZY ŚWIAT
POTRWA JESZCZE TRZY TYGODNIE…
(Pierre Beaumarchais)
Ryszard Szurkowski, legendarny kolarz szosowy, usłyszał kiedyś od dziennikarza:
– Jeździł pan przez wiele lat z kolarskim peletonem, zwiedził pan dziesiątki krajów, kilka kontynentów, tyle pan widział. Co pan najbardziej zapamiętał?
– Przednie koło – odpowiedział.
„Polska w anegdotach” to obszerna
antologia, zbierająca aż 1 117 krótkich opowieści o ludziach, wydarzeniach i
zjawiskach z historii Polski — czasem zabawnych, czasem gorzkich, często
zaskakujących. Już na wstępie widać, że celem autorów nie jest typowa kronika,
lecz coś bardziej dynamicznego — kalejdoskop historycznych drobiazgów, które
pokazują, że za oficjalnymi datami i nazwiskami kryją się ludzie z krwi i
kości, z humorem, wadami i namiętnościami.
Książka podzielona jest na
kilkanaście rozdziałów tematycznych — od polityki i biznesu, przez sztukę,
naukę, media, aż po sport, rozrywkę i… anegdoty „groch z kapustą”. Taki podział
to duży plus: pozwala czytać „skokowo” — otworzyć przypadkową stronę w poszukiwaniu
zabawnej lub ciekawej historii albo iść tematycznie, jeśli komuś zależy na
konkretnej dziedzinie.
Jedną z największych zalet tej
antologii jest lekkość, z jaką autorzy podchodzą do materiału. Anegdoty często
kryją w sobie ironię, humor, czasem kpinę — i to właśnie nadaje książce
świeżości. Wiele z tych opowieści można opowiedzieć przy stole, z przyjaciółmi,
i zyskać gwarantowany uśmiech — ale też refleksję. To nie jest nudna lekcja
historii, to raczej zbiór chwil, które – jak śmiech albo westchnienie — zostają
w pamięci. Taki zamysł widzą też recenzenci, którzy zauważają, że „śmiejąc się,
można poczuć łączność z Polakami” – to znacznie więcej niż suchy zapis dat i
wydarzeń.
To jednak nie tylko satyra i
humor. Wśród anegdot znajdziemy też refleksję nad ludzką naturą, słabościami i
absurdami. Historie o władzy, głupocie, durnych decyzjach, przypadkach — często
pokazują, że historia to nie tylko wielkie wydarzenia, ale też drobne gesty,
przypadki i ludzkie wybory. Dzięki temu „Polska w anegdotach” bywa jak lustro —
ujmuje naszą przeszłość z humorem, ale i z dystansem, z czułością, ale i z
krytyką. Nie boi się pokazać, że bohaterowie nie byli świętymi, a historia to
nie zawsze dydaktyczna lekcja.
Format książki sprzyja czytaniu w
drobnych porcjach — pojedyncze anegdoty czy rozdziały można czytać „na raz”,
bez konieczności zachowywania ciągłości. To dobrze ‒ to książka idealna na
wolne chwile, przerwy, momenty, gdy chce się czegoś lekkiego, ale z kolorytem. Właśnie za tę lekkość i
elastyczność wielu recenzentów chwali
tę pozycję.
Z drugiej strony — to obszerny
tom: wiele stron, wiele historii, wiele nazwisk, wiele kontekstów. Dla kogoś,
kto woli zwartą narrację, fabułę albo literacką głębię, taka forma może być
zbyt fragmentaryczna. Nie zawiera też głębokiej analizy historycznej czy
długich esejów — co nie jest wadą, ale trzeba to wiedzieć przed sięgnięciem po
książkę.
Podsumowując: „Polska w
anegdotach” to świetna propozycja dla tych, którzy chcą spojrzeć na polską
historię — i kulturę — z dystansem, humorem i zrozumieniem dla złożoności
ludzkich losów. To książka, która uczy, bawi, rozczula i czasem skłania do
refleksji. Idealna dla tych, którzy nie boją się skrzydeł historii — ale lubią
je rozłożyć nieco na bok i spojrzeć na tamte czasy jak na zbiór ludzkich
opowieści.
Recenzja napisana przez: Gosia Celinska
Moja ocena: 6/10
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Satyra
Data 1. wyd. pol.: 2021-10-27
Liczba stron: 640
wymary 145×205,
oprawa zintegrowana
Cena okładkowa 69,99
zł
Wydanie 2025 r.
978-83-8241-156-0 –
wydanie papierowe
978-83-7779-736-5 –
wydanie elektroniczne


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz