Mikki Lish, Kelly Ngai - Dom na wzgórzu
Poznajemy dwójkę rodzeństwa Hedy'ego oraz Spencer'a, którzy przyjeżdżają na
ferie zimowe do swojego dziadka. Dom, który zamieszkuje staruszek z jednej
strony jest niezwykły, natomiast z drugiej tajemniczy, pełen dziwnych
eksponatów, nieco mroczny i jak się potem okazuje..... nawiedzony. Z czasem z
pokoi zaczynają dochodzić dziwne odgłosy - dźwięki, których nikt nie jest w
stanie rozpoznać a rodzeństwo odbierać tajemnicze wiadomości, które pojawiają
się na... ramach obrazów a także eksponatów, które dziadek zgromadził w domu.
Pojawiają się również duchy... Czyje?
Język jest prosty i przystosowany do młodszego czytelnika. Jednocześnie nie
czuć w nim infantylizmu. Treść może wciągnąć już od pierwszych stron. Potem
wcale nie było gorzej. Oczywiście mamy wprowadzenie to fabuły: przedstawienie
bohaterów, miejsce akcji itp. jednak następuje to bardzo szybko i sprawnie.
Autorki nie przeciągały, nie umieszczały zbędnych opisów bądź też fragmentów,
które nic nie wnoszą do fabuły a postawiły na konkrety, tak aby nie zanudzić i
nie zniechęcić do dalszej lektury, dzięki czemu całość czyta się dość szybko.
Z jednej strony nie jest to skomplikowana historia, natomiast z drugiej
można poczuć w niej magię, tajemnice, czasem również dreszczyk emocji... duchy,
magiczne eksponaty, sama aura domu na wzgórze tylko dodają klimatu powieści -
budują napięcie, wzbudzają emocje, intrygują... zagadka, tajemnica, niepewność
wzrastają z każdą stroną sprawiając, że część czytelników, których wciągnie
opisywana historia, nie będą mogli oderwać się od treści. Oczywiście
najprawdopodobniej dla dojrzałego i doświadczonego czytelnika, większość intryg
będzie jasna lub wyjaśni się w tempie błyskawicznym, jednak
"prawowity" odbiorca powieści powinien poczuć zainteresowanie.
Zresztą.... tak samo starszy czytelnik - nie jest powiedziane, że dorosły tak
szybko poradzi sobie z rozwikłaniem tajemnicy.
"Dom na
wzgórzu" jest przykładem powieści, która mimo iż kierowana do młodszego odbiorcy,
może wciągnąć także starszego czytelnika. Jej sekret tkwi nie tylko w pomyśle,
dość lekkim stylu autorki jak również umiejętnie poprowadzonej fabule ale
również polskim przekładzie. Oczywiście najprawdopodobniej treść nie wszystkim
przypadnie do gustu i znajdą się również tacy, którzy odłożą książkę z
niesmakiem lub obojętnością, jednak nie będzie tak, że nie trafi do każdego -
wszystko zależy od tego co kto lubi, co się komu podoba i na co w danej chwili
ma ochotę.
Powieść wciąga na tyle, że nim się obejrzymy a już przewracamy ostatnią
stronę, czując satysfakcje z przeczytanej lektury. Może nie jest to wybitna
powieść godna miana bestsellera, jednak z pewnością jest dobra (jeśli nie
bardzo dobra), taka z którą można miło spędzić czas i szczerze a takze z
przyjemnością postawić na półce, by za jakiś czas do niej wrócić. Jeśli
powstanie kontynuacja z chęcią po nią sięgniemy
Tytuł: Dom na wzgórzu
tytuł oryginału The House on Hoarder Hill
Autor: Mikki Lish, Kelly Ngai
Tłumaczenie: Joanna Jagiełło
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz